Nie ma ludzi wolnych od pasożytów, są tylko Ci niezdiagnozowani! – czytamy w książce „Nie dam się pasożytom. Jak odzyskać zdrowie”. Tymczasem lekarze często ignorują temat pasożytów, a ludzie wciąż nie są świadomi zagrożeń. Jak to jest możliwe, że współczesna medycyna jest bezsilna wobec tak wielu powszechnie występujących chorób, w tym przewlekłych? Z jakimi gatunkami pasożytów mamy najczęściej do czynienia i jak rozpoznać, że jesteśmy nimi zarażeni?

[aktualizacja: 03’2021]

Na te i inne pytania odpowiada dr Wojciech Ozimek – lekarz pediatra zajmujący się od ponad 20 lat zagadnieniami chorób pasożytniczych i odkleszczowych, autor książki „Nie dam się pasożytom. Jak odzyskać zdrowie”. Posłuchajcie uważnie obu części audycji – znajdziecie je poniżej!

Pasożyty-nie-dam-sie-pasozytom_radioklinika_dr-ozimek

Choroby pasożytnicze. Dlaczego lekarze ignorują nasze bogate życie wewnętrzne?

Lekarze często ignorują choroby pasożytnicze, ponieważ w czasie studiów medycznych poświęca się im zbyt mało czasu. Zajęcia z parazytologii zwykle odbywają się w trakcie pierwszych lat nauki. Z tego względu inne dziedziny medyczne wypierają zdobytą wiedzę z umysłów przyszłych lekarzy. Także ludzie wciąż nie są dostatecznie świadomi zagrożenia chorobami pasożytniczymi.

Bardzo wielu dorosłych nie zdaje sobie sprawy, że są nosicielami pasożytów. Glista ludzka czy tasiemiec są doskonale przystosowane do życia w naszym wnętrzu. Nie muszą dawać żadnych objawów i zwykle nie powodują zaburzeń w funkcjonowaniu organizmu.

Pasożyty mogą jednak wpływać na każdy organ i tkankę, dając przy tym sygnały swojego istnienia w ludzkim ciele. W Polsce najbardziej powszechnymi pasożytami są owsiki, glista ludzka, a także tasiemce, które najczęściej występują u osób spożywających surowe mięso.

Coraz częściej zdarzają się zarażenia pasożytami występującymi w rybach. Należą do nich bruzdogłowiec szeroki oraz przywra kocia, jednak ich diagnostyka jest bardzo utrudniona. Szacuje się, że nawet co siódmy Polak może być zarażony glistą ludzką, która bardzo często nie daje żadnych objawów swojej obecności!

Jak rozpoznać zarażenie pasożytami?

Do najczęstszych objawów zarażenia pasożytami należy uczucie zmęczenia, bez względu na porę dnia i nocy. Pojawiają się także cienie pod oczami, nabrzmiały brzuch i drastyczna utrata wagi. Warto jednak wspomnieć, że wbrew powszechnej opinii utrata wagi nie musi świadczyć o zarażeniu – towarzyszy obecności tylko niektórych pasożytów.

W przypadku zarażenia glistą ludzką mogą wystąpić objawy takie jak: ziemista cera, nabrzmiały brzuch, obrzęk tkanek, łojotokowe zapalenie skóry, czyraki czy nawet ciemieniucha, świąd i zła kondycja paznokci.

Brak biegunki, zaparć czy swędzenia odbytu nie musi świadczyć o tym, że człowiek nie jest zarażony pasożytami. Te objawy pojawiają się tylko u 30-50 % pacjentów!

W przypadku zarażenia pierwotniakiem pasożytniczym – giardia lamblia czy glistą ludzką – dzieci najczęściej zgrzytają zębami, dokuczają im zaburzenia snu, zwłaszcza w okolicy pełni lub nowiu. Nawiedzają je także koszmary, mają duszności, może pojawić się nawet przerost migdałka.

Z kolei w przebiegu owsicy u kobiet występują nawracające zakażenia dróg moczowych i grzybica układu płciowego, ponieważ owsiki wypełzają na zewnątrz. W ten sposób bakterie rozprzestrzeniają się i powodują uporczywe dolegliwości. Bardzo częstymi są także przypadłości związane z układem nerwowym oraz psychiką. Pojawiają się: tiki, mruganie, postrząsanie głową, marszczenie czoła, wzruszanie ramion, obgryzanie paznokci, a nawet onanizm dziecięcy.

Wspomniana już giardia lamblia bytująca w dwunastnicy powoduje nawracającą niedokrwistość, a także uszkadza kosmki jelitowe, wywołując m.in. enteropatię.

Przeczytaj także: Glista ludzka, owsiki, lamblia, tasiemce – te pasożyty atakują najczęściej!

Pasożyty. Nie odrobaczajmy się samodzielnie!

Ludzie próbują zwalczać pasożyty bez konsultacji z lekarzem i zwykle stosują dostępne preparaty ziołowe. Taka kuracja może przynieść więcej szkody niż pożytku!. Pasożyty opuszczają układ pokarmowy i zaczynają wędrować po całym organizmie!

Pacjenci, zamiast je zwalczać, umożliwiają migracje larw w niekorzystne miejsca, gdzie nie będą w stanie samodzielnie wyginąć. Dostępne na rynku farmaceutycznym preparaty ziołowe nie są w pełni skuteczne. Istnieje możliwość zabicia pasożytów dużą dawką piołunu lub omaru, jednak potrzeba do tego naprawdę sporych dawek, które są bardzo toksyczne. Dostępne preparaty ziołowe zawierają tylko dopuszczalne, ale niewystarczające do zwalczenia pasożytów dawki!

Leczenie musi przebiegać w pewnej sekwencji, aby nie doszło do migracji larw. Najpierw należałoby poprzez chemiczne specyfiki zabić lub osłabić pasożyty i dopiero wtedy zastosować ziołową kurację!

Podczas leczenia chorób pasożytniczych nie stosuje się jednego cyklu dawkowania. Leki powinny być podawane w odstępach, aby umożliwić wyklucie się osłabionych jeszcze osobników z jaj. Podanie jednej dawki farmaceutyku jest całkowicie bezskuteczne.

Sprawdź także: Pasożyty – marginalny problem czy realne zagrożenie?

Co robić, gdy podejrzewamy zarażenie pasożytami?

Jeśli zaobserwujemy dolegliwości wskazujące na zarażenie pasożytami, należy od razu znaleźć odpowiednie laboratorium, w którym można wykonać badania. Następnie z ich wynikami udajemy się na konsultację lekarską. W sytuacji, gdy lekarz ich nie zakwestionuje i potwierdzi zarażenie pasożytnicze, może wdrożyć odpowiednie leczenie.

W okresie odrobaczania istotna jest odpowiednia dieta, dlatego że część pasożytów powoduje enteropatię, czyli uszkodzenie kosmków jelitowych. Należy wtedy wyeliminować z jadłospisu m.in. większość cukrówgluten, a także mleko w każdej postaci.

Ważne jest, aby uniemożliwić pasożytom dostarczanie składników, które stanowią ich pożywienie. W ten sposób kosmki zregenerują się i nie będą powodowały zaburzeń trawienia i wchłaniania.

Niestety utrzymanie prawidłowej diety jest dla pacjentów trudne, ponieważ nieustannie nadarzają się okazje, które sprzyjają „żywnościowemu szaleństwu”. Dieta jest integralnym elementem leczenia pasożytów i jeśli już decydujemy się na odrobaczanie, pacjent musi maksymalnie wykorzystać ten czas, aby w pełni zregenerować układ pokarmowy.

W procesie odrobaczania istotne są również probiotyki – matka natura nie znosi pustki. W momencie ingerencji w nasze bogate życie wewnętrzne starajmy się zagospodarować ekosystem jak najlepszymi preparatami zwiększającymi odporność. „Jestem zwolennikiem symbiotyków i podawania probiotyków z prebiotykami, czyli substancjami roślinnymi. Warto zmieniać je co dwa tygodnie”- mówi dr Wojciech Ozimek.

pasożyty

Pasożyty. Jak ustrzec się zarażenia?

Świadomość tego, gdzie i w jaki sposób możemy zarazić się pasożytami wciąż jest niewielka. Na całym świecie istnieje bardzo wiele gatunków pasożytów. Ich powszechność w naszym kraju wciąż wzrasta, dlatego że Polacy coraz częściej podróżują do wielu odległych zakątków świata.

W Azji, Ameryce Południowej czy Afryce nietrudno o zakażenie pasożytnicze. Ludzie nie są świadomi zagrożenia i co może się stać, jeśli zjedzą półsurową rybę na azjatyckim targu. Turyści wracający z egzotycznych podróży powinni szczególnie zadbać o wykonanie badań, które potwierdzą lub wykluczą zarażenie pasożytami.

Do tematu odrobaczania należy podchodzić bardzo rozsądnie i trzeba pamiętać, że nie można robić tego profilaktycznie. Wbrew powszechnej opinii do zarażenia może dojść nie tylko poprzez brudne ręce, ale także drogą pokarmową.

Jeśli obecność pasożytów zostanie stwierdzona u jednego z domowników, należy także odrobaczyć pozostałą część rodziny – domownicy są szczególnie narażeni na zarażenie!

Warto także pamiętać, że nawet najbardziej ekologiczne gospodarstwa używają do uprawy naturalnego nawozu, składającego się z przefermentowanego kału, moczu zwierząt i ściółki. Dlatego tak ważne jest jest dokładne mycie warzyw i owoców – zarówno pasożyty, jak i larwy przyczepiają do ich powierzchni!

Umycie żywności wodą nie wystarczy. Warzywa i owoce należy oczyszczać za pomocą octu, wody chlorowej czy wodnego wyciągu z pestek grejpfruta.

Większość pasożytów zostaje unieszkodliwiona poprzez gotowanie na parze, jednak najbardziej opornymi są te znajdujące się w mięsie. Potrafią wytrzymać nawet kilkusetstopniową temperaturę, a standardowe pieczenie i smażenie może ich nie wyeliminować.

Do tematu odrobaczania należy podchodzić bardzo rozsądnie i nie można robić tego profilaktycznie. Cytując słowa dr Wojciecha Ozimka „warto pamiętać, że na ślepej walce z pasożytami nie skorzystamy, a możemy wręcz stracić …”

Pasożyty? Nie daj im się i odzyskaj swoje zdrowie! – posłuchaj podcastów

Naszym gościem był dr Wojciech Ozimek. Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

dr Wojciech Ozimek
dr Wojciech Ozimek

Część 1 audycji:

Część 2 audycji:

Rozmawiała: Ewa Michalska

Opracowanie tekstu: Joanna Zielińska

2 KOMENTARZE

  1. Dziekuje za ciekawy artykul, Od kilku lat podejzewam u siebie jakiegos pasozyta, ale wyniki tego jak dotad nie potwierdzily, mam dolegliwosci w prawym oku i uchu, Duzo probuje to zwalczyc preparatami ziolowymi, a nie wiedzialam ze tak nie powinno sie robic….Lekarz przepisal recepte ,ale tylko na jedno opakowanie…Teraz nie wiem czy jesli sa gdzies w narzadach ,czy to juz nieda sie nigdy wyleczyc? Czy w tej ksiazce cos o tym moge sie dowiedziec?Z powazaniem BP

Zapytaj lub skomentuj:

Napisz komentarz
Podaj swoje imię