Jestem magistrem farmacji. Pracuję w aptece całodobowej w pięknej miejscowości na Mazurach. Duży asortyment leków i suplementów, a także obsługa ponad 100 pacjentów dziennie szybko pozwoliły mi nabrać doświadczenia w zawodzie farmaceuty.
Chociaż z punktu widzenia odwiedzającego, apteka to spokojne i uporządkowane miejsce, za pierwszym stołem w mózgu farmaceuty neurony toczą batalię, aby prawidłowo zrealizować receptę, zebrać potrzebne leki i udzielić wyczerpującej odpowiedzi na pytania chorego.
Czasami nie ma możliwości długiej rozmowy. W godzinach porannych, w sezonie infekcji opieka farmaceuty nad chorym ogranicza się jedynie do kilku wskazówek na temat zażywania preparatów. A przecież chodzi o zdrowie! Każde niedoinformowanie może być krzywdzące w skutkach.
Wydając leki, widzę braki w wiedzy pacjentów. Codziennie. Jeszcze kilka lat temu sama wielu rzeczy nie byłam świadoma. Teraz dużo rozmawiam z moimi znajomymi z branży, czytam najnowszą literaturę medyczną, wypytuję pacjentów i obserwuję środowisko firm farmaceutycznych. Dlaczego? Chcę być zorientowana w realiach aptecznych, aby stać na straży zdrowia własnego, mojego wspaniałego męża i naszej córeczki Zosi.
Wiedzę, którą zdobyłam i którą codziennie pogłębiam, chciałabym przekazać również Tobie. Są rzeczy, które każdy powinien wiedzieć o zdrowiu.
Wiemy, że kiedy choruje dziecko, choruje cały dom. To niewątpliwie trudny czas dla wszystkich domowników – jeśli jesteś rodzicem, na pewno wiesz, o czym...
Wykorzystanie terapii naturalnych w ostatnich latach nabrało olbrzymiego tempa. W wielu dolegliwościach bólowych, w bezsenności, depresji czy problemach skórnych zaczynamy poszukiwać czegoś więcej niż...