Biegunka to uciążliwa dolegliwość, która może bardzo mocno dać się we znaki! Oprócz zastosowania środków farmakologicznych, powinno uwzględniać właściwe postępowanie dietetyczne! Pomimo bardzo zbliżonych objawów odpowiednie żywienie w przypadku różnych schorzeń z biegunką w tle wymaga stosowania nieco odmiennej diety, tak jest w przypadku biegunkowej postaci IBS. Co jeść, by nie dać się biegunce i czy da się ją skutecznie leczyć?

[aktualizacja 10’2020]

W biegunkowej postaci zespołu jelita drażliwego (IBS) należy zastosować dietę łatwostrawną i niskotłuszczową, która jednocześnie zawierać będzie niską zawartość błonnika. Szczególnie jego nierozpuszczalna w wodzie frakcja może przyspieszać perystaltykę jelit, a w przypadku IBS działać nawet drażniąco.

Biegunka w zespole jelita drażliwego (IBS)

W przypadku biegunkowej postaci IBS z diety należałoby wykluczyć produkty takie jak:

  • otręby pszenne,
  • pełnoziarniste pieczywo,
  • grube kasze,
  • ciemny ryż,
  • surowe warzywa – nie oznacza to jednak, że należy w zupełności z nich zrezygnować.

U osób borykających się IBS warto sięgać po przeciery warzywno-owocowe oraz warzywa gotowane i duszone – najlepiej dojrzałe.

Nie mniej jednak w przypadku owoców należy zachować ostrożność. Należy wybierać te, które są ubogie w łatwo fermentujące cukry: fruktozę, sorbitol, rafinozę czy stachiozę. Do owoców tych należą bardzo słodkie owoce: śliwki suszone i świeże, wiśnie, gruszki oraz soki: jabłkowy, gruszkowy czy winogronowy.

Drażniąco na jelito mogą również działać warzywa zawierające kwasy organiczne. To m.in.: kapusta, kalafior, groch, fasola, soja, soczewica, por, cebula, czosnek, ogórki, gruszki, czereśnie, śliwki oraz buraki. Warto również unikać papryki ze względu na jej działanie rozwalniające.

IBS a produkty odzwierzęce

Dieta to nie tylko owoce i warzywa. W przypadku IBS należy unikać tłustych potraw zawierających tłuszcz zwierzęcy: smalcu, słoniny, boczku, tłustych mięs i jego przetworów oraz tłustego nabiału. Zamiast tego warto wybierać chude mięso i ryby.

Osoby cierpiące na biegunkową postać IBS powinni ograniczyć spożycie przypraw – w szczególności ostrego chilli, papryki oraz produktów typu ocet, czy musztarda. Również niektóre napoje mogą mieć wpływ na perystaltykę jelit. Gazowana woda mineralna, piwo, słodkie napoje oraz kawa i alkohol są w tym przypadku przeciwwskazane.

Wszystkie powyższe zalecenia wpisują się w zalecenia diety FODMAP, czyli diety o małej zawartości fermentujących oligo-, di- i monosacharydów oraz polioli (fermentable oligosaccharides, disaccharides, monosaccharides and polyols– FODMAP). Za jej twórców uznaje się australijskich naukowców z Monash University, Medicine, Nursing and Health Sciences.

Badania wykazały, że łatwo fermentujące, słabo wchłaniane węglowodany o wysokim ciśnieniu osmotycznym, do których zalicza się: fruktozę, laktozę, fruktany oraz alkohole polihydroksylowe, mogą nasilać objawy IBS.

Do grupy tej zalicza się również inne środki słodzące, takie jak: sorbitol, mannitol, maltitol czy ksylitol. Uznaje się więc, że dieta o małej zawartości FODMAP jest skuteczną formą leczenia dietetycznego zespołu jelita drażliwego.

Biegunka o podłożu infekcyjnym

W przypadku biegunki ostrej o podłożu infekcyjnym w pierwszej kolejności zadbać należy o odpowiednie nawodnienie organizmu. Można w tym celu skorzystać z gotowych, doustnych roztworów nawadniających (ang. ORS – oral rehydratation solution) albo zwykłej, niegazowanej wody mineralnej.

W przypadku ostrych biegunek wskazane jest picie kakao, czerwonego wytrawnego wina, łagodnych naparów z mięty, rumianku lub suszonych czarnych jagód.

W diecie należy uwzględnić produkty zwalniające perystaltykę jelit:

  • kisiele z mąki ziemniaczanej,
  • owocowe lub mięsne galaretki zawierające żelatynę,
  • kleik marchwiowo-ryżowy,
  • bogate w pektyny warzywa i owoce – marchew, banany, seler oraz pietruszkę.

Postępowanie dietetyczne w przypadku nieswoistych zapaleń jelita

Postępowanie dietetyczne w przypadku nieswoistych zapaleń jelita uzależnione jest od etapu choroby i stopnia nasilenia objawów.

W okresie zaostrzenia choroby często jedyną możliwą metodą żywienia jest żywienie parenteralne (pozajelitowe) lub żywienie z wykorzystaniem specjalnie przygotowanych przemysłowych diet bezresztkowych.

Radioklinika | Biegunka, postępowanie dietetyczne

W okresie remisji, gdy objawy takie jak biegunka ustępują, można stopniowo wprowadzać niskoprzetworzone produkty:

  • słabą herbatę,
  • napar z rumianku / mięty,
  • słaby rosół,
  • galaretkę z czarnych jagód bez cukru,
  • puree z marchewki.

Później stopniowo włączać sucharki, bułkę, ryż, jajko na miękko, mięso gotowane mielone (drobiowe, cielęce, z chudych ryb: dorsz, pstrąg, mintaj) oraz ziemniaki purée. Należy również uwzględnić odpowiednią podaż białka, ale niepochodzącego z przetworów mlecznych. 

Mleko i niektóre jego przetwory mogą nasilać przebieg choroby! Śmietanę i tłusty twaróg w diecie należy zastąpić kefirem, jogurtem czy chudym serem twarogowym. Produkty te są lepiej tolerowane niż mleko, ponieważ zawierają mniejsze ilości cukru mlecznego – laktozy.

Przeczytaj także: Biegunka i jej związek z chorobami jelit. Jak skutecznie leczyć biegunkę?

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

2 KOMENTARZE

  1. Z przyjemnością przeczytałam artykuł. Od paru lat mam nawracające biegunki.Ostatnio coraz częściej.Trwają ok .miesiąca.Bardzo mnie to osłabia.Lekarze kierują mnie na kolonoskopię.Byłam 2 razy,3 i 5 lat temu,tylko wycięli polipy,stwierdzili uchyłki.Chyba w tej chwili mam zapalenie jelit.konsultowałam się z kilkoma gastrologami,jeden mówi kolonoskopia,drugi nie trzeba męczć jelit.Robiłam badania w Instytucie Mikroekologii w Poznaniu. Stwierdzili tylko braki w probiotykach, wykluczyli patogeny. Nie wiem już gdzie szukać ratunku.

  2. Z przyjemnością przeczytałam artykuł. Od paru lat mam nawracające biegunki.Ostatnio coraz częściej.Trwają ok .miesiąca.Bardzo mnie to osłabia.Lekarze kierują mnie na kolonoskopię.Byłam 2 razy,3 i 5 lat temu,tylko wycięli polipy,stwierdzili uchyłki.Chyba w tej chwili mam zapalenie jelit.konsultowałam się z kilkoma gastrologami,jeden mówi kolonoskopia,drugi nie trzeba męczć jelit.Robiłam badania w Instytucie Mikroekologii w Poznaniu. Stwierdzili tylko braki w probiotykach, wykluczyli patogeny. Nie wiem już gdzie szukać ratunku.

Zapytaj lub skomentuj:

Napisz komentarz
Podaj swoje imię