Ciąża jest szczególnym okresem w życiu kobiety – jej organizm, przygotowując płód do przyjścia na świat, ulega nieustannym zmianom. Zmianom ulega również jej układ immunologiczny, którego zdolności obronne słabną! Infekcje górnych dróg oddechowych atakują ze wzmożoną siłą. Podpowiadamy jak sobie z nimi bezpiecznie i skutecznie radzić.
[aktualizacja:03’2022]
Jak radzić sobie z infekcjami w ciąży?
Ciąża wpływa niestety na wzmożoną skłonność u ciężarnej do pojawiania się infekcji górnych dróg oddechowych. Z racji niekorzystnego wpływu popularnych leków na płód, możliwości terapeutyczne ulegają zawężeniu, co nie oznacza, że kobieta ciężarna podczas infekcji jest bezbronna.
Zmiany hormonalne u kobiet w ciąży wpływają na funkcjonowanie górnych dróg oddechowych.
Powiększająca się z czasem macica powoduje uniesienie przepony o kilka centymentrów. Błona śluzowa ulega przekrwieniu, pojawia się obrzęk i nadmierne wydzielanie. Podczas infekcji górnych dróg oddechowych pojawia się gorączka. Błona śluzowa nosa i zatok zaczyna produkować nadmierne ilości wydzieliny, która staje się doskonałym środowiskiem dla bakterii. Towarzyszący kaszel i ból głowy dają się we znaki szczególnie kobietom ciężarnym, gdyż potęgują ich złe samopoczucie i zmęczenie.
Leki, które można stosować a których bezwzględnie unikać
O tym, że w czasie ciąży należy unikać przyjmowania leków, wie niemal każda przyszła mama. Niestety pojawiajaca się infekcja górnych dróg oddechowych zmusza je do poszukiwania pomocy w zwalczeniu uciążliwych objawów.
Kobieta ciężarna borykająca się z gorączką może sięgnąć po:
- paracetamol, który według amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) jest klasyfikowany w kategorii B. Oznacza to, że w badaniach klinicznych nie wykazano, że jego stosowanie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem wad rozwojowych.
UWAGA! Całkowicie przeciwskazany jest ibuprofen, aspiryna i metamizol. Leki te mogą bowiem utrudniać implantację zarodka, powodować przedwczesne poronienia, zwiększać ryzyko przedwczesnego zamknięcia przewodu tętniczego – przewodu Bottala oraz prowadzić do nadciśnienia płucnego.
- W walce z katarem kobieta w ciąży może sięgnąć po roztwory soli morskiej w sprayu – izotoniczne lub hipertoniczne. Może również zdecydować się na krople do nosa z oksymetazoliną, ale powinna wybierać raczej te z rozpylaczem, które zapewniają odpowiednią aplikację i zapobiegają spływaniu leku do gardła. Miejscowe podanie kropli z oksymetazoliną wyklucza możliwość wchłonięcia leku do krążenia ogólnego, co zapewnia bezpieczeństwo dla mamy i płodu.
- W przypadku bólu gardła świetnym rozwiązaniem dla ciężarnych są działające odkażająco, przeciwzapalnie, przeciwbólowo i znieczulająco preparaty w sprayu z benzydaminą (np. UNIBEN, lek bez recepty), należące do niesteroidowych leków przeciwzapalnych. W przeciwieństwie do wszystkich przedstawicieli tej grupy leków, benzydamina z powodzeniem może być stosowana miejscowo w każdym trymestrze ciąży. Podanie na błonę śluzową gardła sprawia, że ciężarna nie musi się obawiać, że lek dostanie się do krwioobiegu i przez łożysko dotrze do płodu. Benzydamina sama w sobie nie wykazuje działania teratogennego! W stanach zapalnych górnych dróg oddechowych można śmiało zastosować od 4-8 aplikacji powtórzonych od 2-8 razy na dobę.
Kobiety ciężarne powinny wybierać raczej benzydaminę w aerozolu, który w przeciwieństwie do roztworów do płukania z tą samą substancją, zapewnia precyzyjną aplikację w miejscu stanu zapalnego i zapobiega oparzeniom błony śluzowej, tak częstym w przypadku płukanek.
Ciąża i domowe, naturalne sposoby w walce z infekcją
W łagodnych stanach zapalnych gardła warto polegać na domowych, naturalnych sposobach. Przede wszystkim przeziębiona ciężarna powinna zostać w domu, dbając o odpowiednie nawilżenie śluzówek.
Z pomocą przyjdą herbatki ziołowe z rumianku i lipy, ciepły owocowy kisiel lub napar z siemienia lnianego.
Dobrym rozwiązaniem może okazać się uruchomienie nawilżacza powietrza lub przeprowadzenie nebulizacji solą fizjologiczną. Na szczęście nie trzeba koniecznie kupować drogiego sprzętu medycznego – nawilżacz można zastąpić mokrym ręcznikiem rozłożonym na kaloryferze, a inhalator garnkiem z ciepłą wodą.
Wykonując inhalacje należy pamiętać, by przeprowadzać ją bez dodatku olejków eterycznych!
Gdy objawy utrzymują się dłużej niż 3-4 dni lub ulegają nasileniu, konieczna może się okazać wizyta lekarska. Wiele mam w ciąży zwleka z wizytą u lekarza, obawiając się, że zaordynowane przez specjalistę leki mogą odbić się negatywnie na rozwoju płodu.
Nic bardziej mylnego! Lekarze często w takich przypadkach przepisują penicyliny półsyntetyczne – jedna z nich amoksycylina wg FDA klasyfikowana jest w kategorii B (tej samej, co paracetamol).
PAMIĘTAJMY! Nieleczona infekcja grozi zakażeniem płodu i przedwczesnym porodem.
Przeczytaj także: Zioła w ciąży – sprawdź, po które możesz bezpiecznie sięgać, a których bezwzględnie unikać!
