Niewydolność serca, zwana nie bez powodu „epidemią widmo”, to zespół chorobowy, w którym może dojść do nieodwracalnego uszkodzenia mięśnia sercowego! Tymczasem według najnowszego raportu Narodowego Funduszu Zdrowia tylko w ubiegłym roku z porady lekarskiej w związku z niewydolnością serca skorzystało niemalże 1,3 mln pacjentów! Jakie objawy powinny wzbudzić nasz niepokój i czy da się ustrzec przed niewydolnością serca?

O przyczynach występowania niewydolności serca, rozpoznaniu i leczeniu rozmawiamy z prof. Przemysławem Mitkowskim, kierownikiem Pracowni Elektroterapii z I Kliniki Kardiologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, prezesem elektem Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

Czym jest niewydolność serca?

Niewydolność serca jest zespołem chorobowym. Oznacza to, że wiele chorób układu sercowo-naczyniowego może w końcowej fazie doprowadzić do rozwoju niewydolności serca. To stan w którym serce jest uszkodzone w takim stopniu, że nie jest w stanie zaopatrzyć organizmu w odpowiednią ilość tlenu i substancje odżywcze. Wyróżnia się niewydolność związaną ze upośledzeniem funkcji skurczowej serca oraz stan z dobrą kurczliwością, ale pomimo tego wykazującą objawy niewydolności serca.

Niewydolność serca to stan chorobowy, w którym ze względu na różne schorzenia układu sercowo-naczyniowego i nie tylko może dojść do uszkodzenia serca.

Statystki dotyczące niewydolności serca nie są do końca jasno sprecyzowane i dokładne. Szacuje się, że w populacji europejskiej 1-2% osób ma niewydolność serca. Jednak według najnowszego raportu opublikowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia z pomocy lekarskiej skorzystało ponad 1,3 mln pacjentów z niewydolnością serca. Według Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego wraz z wiekiem drastycznie wzrasta odsetek pacjentów zmagających się z tą chorobą. Szacuje się, że wśród osób powyżej 65. roku życia to nawet 10% populacji.

Główne przyczyny chorób układu sercowo-naczyniowego i rozwoju niewydolności serca.

  • choroba niedokrwienna serca (choroba wieńcowa),
  • nadciśnienie tętnicze,
  • podwyższony cholesterol LDL,
  • palenie papierosów,
  • niewielka aktywność fizyczna lub całkowity brak ruchu,
  • zaburzenia gospodarki węglowodanowej (stany przedcukrzycowe i cukrzyca).

Jak rozpoznać niewydolność serca? Nie ignoruj pierwszych objawów!

Choroby układu sercowo-naczyniowego zwykle objawiają się bólem w klatce piersiowej, którego nie wolno ignorować! To bardzo poważny symptom, który może wskazywać na chorobę wieńcową, uznawaną za najczęstszą przyczynę niewydolności serca.

Każdy ból pojawiający się w klatce piersiowej należy skonsultować z lekarzem!

Lekarz podczas konsultacji weryfikuje, czy ból ma pochodzenie sercowe lub ma inne źródło – niezwiązane z sercem. Dolegliwości ze strony klatki piersiowej, zwłaszcza u osób po 45. roku życia powinny być zawsze traktowane bardzo poważnie. Częstymi objawami są także: nawracające duszności, obrzęki nóg oraz brzucha, powiększenie żył szyjnych i dolegliwości ze strony układu pokarmowego.

Choroba niedokrwienna serca i nadciśnienie tętnicze to dwie główne przyczyny niewydolności serca!

Rozwój niewydolności serca w przypadku nadciśnienia tętniczego i wad zastawkowych postępuje stopniowo i powoli. Pacjent bardzo często nie zauważa pierwszych sygnałów takich jak osłabienie, czy szybsze męczenie się, które powinny skłonić do konsultacji lekarskiej. Przyczynami uszkodzeń mięśnia sercowego oprócz choroby wieńcowej i nadciśnienia tętniczego mogą być także: leczenie onkologiczne, przewlekłe stany zapalne oraz wady zastawkowe. Warto jednak pamiętać, że prawidłowe leczenie chorób układu sercowo-naczyniowego znacznie opóźnia rozwój niewydolności serca. Bardzo ważne jest także zwracanie uwagi na długotrwałe osłabienie organizmu po przebytych infekcjach, które może wskazywać na uszkodzenie mięśnia sercowego!

Niewydolność serca a COVID-19.

Od tego jak bardzo niewydolność serca utrudnia codzienne funkcjonowanie, zależy od stadium choroby i stopnia zaawansowania jej objawów. Nowojorskie Towarzystwo Kardiologiczne opracowało czterostopniową skalę ograniczeń chorych z niewydolnością serca, która pozwala określić

  • I stopień: chorzy funkcjonujący prawidłowo i niezmagający się z ograniczeniami w życiu codziennym. W tym przypadku jedynie duże obciążenie i wysiłek fizyczny powoduje dolegliwości, takie jak duszność i zmniejszenie tolerancji wysiłkowej.
  • II stopień: pacjenci dobrze funkcjonujący, ale zmagający się z pewnymi ograniczeniami podczas małego wysiłku.
  • III stopień: normalne funkcjonowanie jest wyraźnie ograniczone, dolegliwości pojawiają się przy wykonywaniu wielu codziennych czynności m.in. podczas wchodzenia po schodach i przejściu kilkudziesięciu/kilkuset metrów.
  • IV stopień: chorzy są zależni od innych osób i nie są w stanie funkcjonować samodzielnie.

Niewydolność serca ma charakter progresywny i jest jedną z chorób współistniejących, o których mówi się w kontekście obecnej pandemii koronawirusa. Choroby układu sercowo-naczyniowego podczas infekcji (także COVID-19) przybierają na sile, a ich objawy zaostrzają się, z czym organizm chorego nie potrafi sobie poradzić.

Serce obciążone infekcjami i innymi negatywnymi czynnikami m.in. niedokrwistością, zaburzeniami rytmu, nadwagą i otyłością staje się jeszcze bardziej niewydolne.

Leczenie niewydolności serca.

Przed rozpoczęciem leczenia niewydolność serca musi zostać prawidłowo rozpoznana przez lekarza specjalistę. Podstawowym narzędziem diagnostycznym jest badanie przedmiotowe, polegające na osłuchiwaniu serca oraz sprawdzeniu częstotliwości rytmu i ciśnienia w żyłach szyjnych. Z kolei badania obrazowe: elektrokardiografia i echokardiografia pozwalają ocenić stopień uszkodzenia mięśnia sercowego oraz stwierdzić ewentualne przerosty serca, niedokrwienia, blizny po zawale, wady zastawkowe i inne możliwe schorzenia układu sercowo-naczyniowego.

Sprawdź to >> „EKG, holter, echo serca i inne badania diagnostyczne w kardiologii – przewodnik!”

Leczenie niewydolności serca polega także na leczeniu chorób, które doprowadziły do uszkodzenia mięśnia sercowego.

Bardzo ważne jest także jednoczesne leczenie przyczynowe schorzeń układu sercowo-naczyniowego, na skutek których rozwinęła się niewydolność serca. W ten sposób, dzięki któremu można łagodzić uciążliwe dolegliwości, czy poprawić kurczliwość naczyń. Jeśli pomimo wdrożenia leczenia przyczynowego objawy niewydolnośći serca nadal się utrzymują, wdraża się inne sposoby leczenia. Pierwszy z nich to leczenie niefarmakologiczne: normalizację wagi ciała, ograniczenie spożycia soli w diecie, zwiększenie aktywności fizycznej, kontrolę ciśnienia tętniczego oraz stężenia cukru we krwi i lipidów. Ma to na celu progresję stanów, które doprowadziły do niewydolności serca.

Kolejnym sposobem jest leczenie farmakologiczne, które oprócz eliminacji czynników ryzyka prowadzi do zmniejszenia objawów oraz poprawy jakości i wydłużenia życia. Jedną z możliwości leczenia są także terapie inwazyjne: angioplastykę wieńcową, pomostowanie aortalno-wieńcowe, wszczepienie protezy zastawkowej oraz plastyka zastawki, które mają także działanie przyczynowe.

Ostateczną możliwością leczenia jest przeszczep serca i wszczepienie urządzeń wspomagających pracę lewej komory.

Pacjenci z chorobami układu sercowo-naczyniowego powinni także korzystać z fizjoterapii. To niezwykle istotne zwłaszcza po zawale serca. Chorzy powinni nauczyć się żyć z uszkodzonym sercem i bezpiecznie powrócić do normalnego życia.

Jak uniknąć niewydolności serca? Zadbaj o profilaktykę!

Niestety, na niewydolność serca pracujemy już od dzieciństwa i wczesnej młodości. Pewne nawyki takie jak: palenie papierosów przyspieszają rozwój chorób układu sercowo-naczyniowego. Bardzo ważne są także okresowe badania ciśnienia tętniczego, ocena profilu lipidowego. Ryzyko niewydolności serca drastycznie wzrasta również przy innych chorobach m.in. otyłości oraz braku aktywności fizycznej (tu nie wliczamy codziennej aktywności w ramach pracy, obowiązków domowych, co szerzej wyjaśnia nasz gość w podcaście -przyp.red.).

Regularne kontrolowanie czynników ryzyka pozwala uniknąć niewydolności serca lub opóźnić jej rozwój.

Przyjmowanie odpowiednich leków w przebiegu nadciśnienia tętniczego znacząco poprawia rokowania pacjentów i zapobiega rozwojowi wielu groźnych chorób serca, także miażdżycy. Z tego względu tak ważna jest profilaktyka chorób układu sercowo-naczyniowego, co pozwoli uniknąć bardzo poważnych problemów zdrowotnych.

Więcej o niewydolności serca przeczytasz także w innym artykule: UWAGA… na niewydolność serca!

Naszym gościem był prof. Przemysław Mitkowski, kierownik Pracowni Elektroterapii z I Kliniki Kardiologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

Podcast do wysłuchania

Zachęcamy do wysłuchania całej, 39-minutowej rozmowy.

Zapytaj lub skomentuj:

Napisz komentarz
Podaj swoje imię