W leczeniu udaru mózgu kluczową rolę odgrywa CZAS, który może uratować życie! Dlaczego natychmiastowa reakcja i szybka pomoc medyczna jest tak ważna? O udarze niedokrwiennym i szansach na odzyskanie sprawności przez pacjentów rozmawiamy z dr hab. n. med. Adam Kobayashim, specjalistą neurologiem od ponad 10 lat związanym z II Kliniką Neurologiczną Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.

[aktualizacja: 10’2020]

Udar mózgu to uszkodzenie spowodowane przyczyną naczyniową, tj. niedokrwieniem, czyli zawałem lub krwawieniem (powszechnie nazywanym wylewem). Wyróżnia się dwa rodzaje udarów: udar krwotoczny, o którym więcej w artykule: Udar krwotoczny mózgu nie bierze się znikąd! oraz udar niedokrwienny, będący skutkiem zwężenia lub całkowitego zamknięcia światła naczynia doprowadzającego krew do pewnych obszarów mózgu.

Udar niedokrwienny to uszkodzenie mózgu spowodowane niedokrwieniem, podczas którego dochodzi do zamknięcia naczynia tętniczego doprowadzającego krew do pewnego obszaru mózgu. W związku z tym dochodzi do martwicy skutkującej zaburzeniami czynności i funkcji,  za które odpowiada uszkodzony obszar mózgu.

Udar niedokrwienny – objawy pojawiają się gwałtownie!

Udar mózgu najczęściej rozwija się bardzo szybko, jednak w przypadku udaru niedokrwiennego zmiany w mózgu mogą zachodzić powoli. Przykładowo zaczyna się od niewielkiego drętwienia ręki, po pewnym czasie zauważalne jest jej osłabienie, a po kilku godzinach chory przestaje poruszać kończyną.

Niestety, najczęściej zdarza się, że objawy udaru niedokrwiennego są gwałtowne. Chory zauważa osłabienie ręki, po czym nagle przestaje rozumieć mowę lub sam przestaje mówić. Jednocześnie opada także opada nam kącik ust, słabną inne kończyny, co znacznie utrudnia poruszanie. Zarówno w przypadku udaru niedokrwiennego, jak i udaru krwotocznego może pojawić się także ból głowy.

Udar niedokrwienny zazwyczaj charakteryzuje się lżejszym przebiegiem niż udar krwotoczny i rzadziej kończy się śmiercią. Jednak udary niedokrwienne stanowią aż 85-90% wszystkich udarów i ze względu na pogorszenie jakości życia pacjenta mają znacznie gorsze konsekwencje społeczne!

Łatwiej wyprowadzić pacjenta z udaru niedokrwiennego niż krwotocznego – pacjenci lepiej się rehabilitują i szybciej wracają do sprawności, a także rzadziej umierają – mówi nasz ekspert dr hab. n. med. Adam Kobayashi.

WAŻNE! Musimy pamiętać, że udar mózgu zawsze stanowi zagrożenie życia! Kilkanaście procent pacjentów umiera już w trakcie hospitalizacji, a wskaźniki umieralności w późniejszym czasie są równie wysokie. Trzeba jednak wiedzieć, że udar niedokrwienny zdecydowanie rzadziej kończy się śmiercią, niż udar krwotoczny.

Udar niedokrwienny. Czynniki ryzyka i pierwsze symptomy – co powinno zwrócić naszą uwagę?

Podstawowym czynnikiem ryzyka w przypadku udaru niedokrwiennego jest nadciśnienie tętnicze oraz podwyższony cholesterol. Ryzyko wzrasta także w przypadku zaburzeń rytmu serca, przede wszystkim tym charakteryzującym się migotaniem przedsionków. W niemiarowo pracującym sercu dochodzi do tworzenia się skrzeplin, które później się urywają i wędrują do mózgu, zatykając naczynia.

Wśród czynników ryzyka wymienić należy również: miażdżycę naczyń szyjnych i naczyń mózgowych oraz cukrzycę, która jest chorobą niszczącą naczynia mózgowe i obwodowe. Ryzyko zachorowania wzrasta także na skutek palenia papierosów, braku aktywności fizycznej i otyłości!

O udarze niedokrwiennym mogą świadczyć m.in. niedowład połowiczy ręki, nogi lub twarzy. Objawia się on opadaniem kącika ust i jednostronnym wyciekaniem śliny. Mogą pojawić się zaburzenia mowy o typie afazji. Gdy pacjent nie rozumie, co się do niego mówi mówi się o afazji czuciowej, natomiast w przypadku pełnego rozumienia mowy, ale niemożności wysłowienia się – o afazji ruchowej.

Afazja to jeden z pierwszych objawów udaru niedokrwiennego. 

Kolejnymi objawami udaru niedokrwiennego mogą być zaburzenia czucia po jednej stronie ciała oraz połowiczne zaburzenie widzenia. Początkowym symptomem może być również tzw. apraksja, czyli zaburzenie wykonywania precyzyjnych ruchów. Pacjent może mieć problemy z pisaniem lub chodzeniem (nie wynikające z niedowładu, lecz z zaburzenia wzorca chodu). Dodatkowo mogą także pojawić się problemy z liczeniem – taki stan nazywa się akalkulią.

Pacjenci mający powyższe objawy mogą z pozoru wyglądać na ulicy na zdrowych, ale w rzeczywistości mogą mieć głębokie zaburzenia!

Konsekwencjami udaru niedokrwiennego mogą być:

  • agrafia, czyli trudności z pisaniem,
  • aleksja, czyli trudności z czytaniem,
  • amnezja, czyli trudności z pamiętaniem,
  • agnozja, czyli problem z rozpoznawaniem obiektów i znanych bodźców.

Jakie są szanse na powrócenie do sprawności lub częściowego zniwelowania skutków udaru?

Niestety nie można zlikwidować wszystkich negatywnych skutków udaru, jednak odpowiednia rehabilitacja może przywrócić niektóre funkcje. Bardzo pomocna w powrocie do sprawności jest rehabilitacja neuropsychologiczna.

W przypadku udaru niedokrwiennego kluczową rolę odgrywa CZAS. Podejrzewając udar niedokrwienny należy bezzwłocznie wezwać pogotowie, które przetransportuje pacjenta do specjalistycznego oddziału udarowego.

W przypadku udaru niedokrwiennego liczy się czas i szybka reakcja!

Dlaczego szybka reakcja jest tak ważna? W przypadku udaru krwotocznego odpowiednie leki i możliwości terapii mogą skutecznie zahamować postępujące zmiany w mózgu! Leczenie trombolityczne polegające na podawaniu specyfiku o nazwie alteplaza rozpuszcza skrzeplinę powodującą zawał i przywraca krążenie krwi w obszarach, w których doszło do niedokrwienia. W ten sposób można zapobiec martwicy – tłumaczy dr Kobayashi.

Okno terapeutyczne, czyli dlaczego tak bardzo liczy się czas?

Mózg jest bardzo wrażliwy na niedotlenienie i dlatego lek ma największą skuteczność, jeśli zostanie podany nie później 4,5 h od wystąpienia pierwszych objawów. Im szybciej pacjent otrzyma lek, tym szybciej powróci do stanu sprzed udaru i ma szanse odzyskać pełne zdrowia. To jedna z metod terapeutycznych i procedur refundowanych przez NFZ, która powinna być praktykowana na wszystkich oddziałach udarowych.

Im szybciej pacjent otrzyma fachową pomoc, tym większe szanse na jego powrót do sprawności.

Już od kilkunastu lat mówi się także o mechanicznym udrażnianiu naczyń przy udarze mózgu. Za pomocą odpowiednich systemów, poprzez nakłucie tętnicy udowej i dojście do głowy wyciąga się wewnątrz skrzepliny naczyniowe. Taki sposób jest skuteczny w przypadku rozległych udarów z niedrożnością dużego naczynia. Na Światowym Zjeździe Udarowym ukazały się wyniki badania pokazujące, że tego typu terapia wpływa na redukcję śmiertelności i niesprawności po udarze. Niestety te procedury nadal nie są refundowane.

Okno terapeutyczne to czas, w którym można podać lek, by był jak najbardziej skuteczny i bezpieczny. W przypadku leczenia trombolitycznego czas okna terapeutycznego wynosi maksymalnie 4,5 h, a przy mechanicznym udrażnianiu naczyń 6h. W  skrajnych sytuacjach okno terapeutyczne może być wydłużone do 8, a nawet 15h.

WAŻNE! Pacjent z udarem powinien być rehabilitowany jak najszybciej, już podczas pobytu w szpitalu. Rehabilitacja ruchowa pełni kluczową rolę w procesie leczenia! Równie ważna jest także praca z neuropsychologiem. Badania kliniczne wykazały, że tylko dzięki szybko wdrożonej rehabilitacji można osiągnąć sukces i powrócić do sprawności.

Również po opuszczeniu szpitala wskazana jest dalsza rehabilitacja. Pacjent powinien trafić do specjalistycznego oddziału rehabilitacji poudarowej. Warto korzystać także z pomocy fizjoterapeutów w przychodniach rehabilitacyjnych lub zdecydować się na rehabilitację domową.

Podcast do wysłuchania

G-EO System pomaga w powrocie do sprawności!

Olbrzymi wpływ na szybki powrót do zdrowia pacjentów po udarach mózgów i odzyskanie pełnej sprawności ma tzw. G-EO System, znajdujący w podwarszawskim Centrum Rehabilitacji Constance-Care.

G-EO System to najbardziej zaawansowany na świecie, nowoczesny system 3-ciej generacji do rehabilitacji i reedukacji chodu.

Stacjonarny robot zapewnia bezpieczeństwo treningu (również przy częściowym odciążeniu) pacjenta z zaburzeniami ruchowymi kończyn dolnych.

G-EO System

Co umożliwia system?

  • możliwość pracy z Pacjentem, który zaczyna chodzić
  • prosta obsługa urządzenia (krótki czas „wpinania” Pacjenta)
  • nauka wchodzenia i schodzenia ze schodów
  • moduł dla pacjentów pediatrycznych (już od 90cm wzrostu)
  • informacja zwrotna z platform (obciążenie lewej, prawej stopy)
  • inteligentna kontrola – urządzenie bada postępy pacjenta i dostosowuje ustawienia
  • możliwość treningu częściowego – wybranych faz chodu
  • terapia z udziałem jednego fizjoterapeuty
  • terapia oparta na dowodach (obiektywna – mierzalna i porównywalna)
  • łatwość zastosowania
  • różnorodność trybów treningowych

Terapeuta dzięki zaprogramowaniu odpowiednich funkcji może uzyskać precyzyjną kombinację i kontrolę nad ćwiczeniami. W ten sposób spełnia wszystkie potrzeby i życzenia pacjenta, maksymalizując jego zdolności do uzyskania niezależności w codziennym życiu!

Nauka chodu przy pomocy G-EO Systemu wskazana jest dla osób z niedowładami lub porażeniami kończyn dolnych:

  • chorych po długotrwałym unieruchomieniu w łóżku
  • po udarze mózgu
  • po urazach czaszkowo-mózgowych
  • z uszkodzeniem rdzenia kręgowego (diplegia, tetraplegia)
  • z przepukliną oponowo-rdzeniową
  • w przebiegu choroby Parkinsona
  • z opóźnionym rozwojem psychomotorycznym
  • ze stwardnieniem rozsianym (SM)
  • z mózgowym porażeniem dziecięcym (MPD)

Gościem Radiokliniki jest dr hab. n. med. Adam Kobayashi, specjalista neurolog z II Kliniki Neurologicznej Instytutu Psychiatrii i Neurologii. Był stażystą w Klinice Neurologii Uniwersytetu w Edynburgu w Wielkiej Brytanii i Klinice Neurologii Uniwersytetu w Kioto w Japonii. Autor i współautor kilkudziesięciu prac naukowych opublikowanych w takich czasopismach jak: Lancet, Lancet Neurology, Stroke i European Journal of Neurology. Dr Adam Kobayashi jest również członkiem Światowej i Europejskiej Organizacji Udarowej, Europejskiego Towarzystwa Neurologicznego Europejskiej Federacji Towarzystw Naukowych. Pełni w nich funkcję sekretarza Panelu Naukowego Udaru Mózgu, Polskiego Towarzystwa Neurologicznego i Stowarzyszenia na Rzecz Dobrej Praktyki Klinicznej w Polsce.

dr Adam Kobayashi

3 KOMENTARZE

  1. 29 kwietnia minie dwa lata odkąd miałam udar niedokrwienna mózgu. Miałam wszystkie wymienione tu objawy, nic nie pamiętałam, nikogo nie poznawałam, nie umialam liczyc, pisac, czytac i mialam sparalizowana cala prawa strone ciala. Sześciu lekarzy powiedziało, że to iż żyje, jest to cud boski. Bardzo szybko wracałam do zdrowia, ze szpitala wychodziłam już sama, tak, jakby nic mi nie dolegalo. Gorzej jest z pamięcią, ze slownictwem, z liczeniem. Wiem, że raczej nie powróci już to, co było w mojej głowie wcześniej, ale… teraz nauczylam się doceniać zycie, nie planuje niczego za tydzień, za dwa, za miesiac, liczy się tylko to, co jest dzisiaj. Ludzie mają tak wiele strasznych chorób, więc ja cieszę się, że żyje, że naprawdę żyje :-).

  2. Bardzo Pani dziękuję :-). Tak, po tej chorobie nauczyłam się inaczej patrzeć na świat, na życie, na otaczających mnie ludzi… inaczej, choć jeszcze nie potrafię wyrazić tego słowami, ale… poczekam, nadzieja jest marna, jednak może parę słów wróci jeszcze do mojej głowy. Uważam, że naprawdę najważniejsze jest to, ze jestem samodzielna, że chodzę, mówię, piszę, czytam i mam wokół siebie kochających mnie ludzi. Trochę szkoda, że pewne rzeczy już nigdy nie powrócą, ale zamiast tego może pojawia się inne, lepsze… :-).

Zapytaj lub skomentuj:

Napisz komentarz
Podaj swoje imię