Męczennica cielista (Passiflora incarnata L.) to roślina stosowana w medycynie ludowej od wieków. Z powodzeniem wykorzystywano ją w leczeniu bezsenności i napięcia nerwowego. Współcześnie ziele męczennicy cielistej jest opisywane w literaturze naukowej jako gatunek leczniczy, a badania naukowe potwierdzają działanie uspokajające i przeciwlękowe rośliny, ale to niejedyne wskazania! Przyjrzyjmy się wynikom badań i możliwym zakresom zastosowań męczennicy.  

Męczennica – charakterystyka i obszar występowania

Męczennica cielista (Passiflora incarnata L.), zwana także kwiatem Męki Pańskiej lub męczennicą pańską to bylina pnąca, która pochodzi z tropikalnych regionów Ameryki Południowej, Środkowej i Północnej. Rośliny z rodzaju Męczennica, czyli Passiflora są powszechne, ale tylko męczennica cielista ma monografię i status leku roślinnego wg Europejskiej Agencji Leków (EMA). Inne gatunki są uprawiane dla ozdobnych kwiatów lub jadalnych owoców. Kilka gatunków tych roślin można też znaleźć w Azji południowo-wschodniej, północnej Australii oraz na wyspach Oceanu Spokojnego.

Męczennica to rodzaj roślin kwitnących w przepiękny sposób, charakterystycznych dla naturalnej flory ciepłych i tropikalnych krajów obu kontynentów amerykańskich. Rodzaj ten może obejmować nawet powyżej 500 gatunków roślin. Niektórzy czytelnicy mogą skojarzyć tę nazwę z męczennicą błękitną – znaną z częstej uprawy w mieszkaniach i szklarniach ze względu na oryginalne kwiaty. Wiele z gatunków męczennic rodzi jadalne owoce i w tym celu są one uprawiane przemysłowo, ale to ziele męczennicy cielistej jest opisywane w literaturze naukowej jako gatunek leczniczy.

Budowa rośliny

Męczennica cielista jest rośliną wieloletnią. Tworzy gęste pędy i obficie kwitnie. Pędy rośliny pną się naturalnie na wysokość do 10 metrów i dlatego sadzi się je przy ścianach oraz przy podporach.

Kwiaty passiflory zbudowane są z pięciu zewnętrznych działek kielicha i pięciu wewnętrznych płatków właściwych, otaczających okazały przykoronek nitek pręcikowych. Pośrodku kwiatu wyrasta pięć pręcików i trzy słupki. Liście są pojedyncze, dłoniastoklapowane lub dłoniastozłożone. Na liściach i pędach znajdują się włoskowate gruczołki wydzielające słodką ciecz wabiącą mrówki. Owoce męczennicy to jagody o kulistym lub jajowatym kształcie Kilkanaście gatunków passiflory jest uprawianych z racji tego, że są jadalne. W Europie popularne są na przykład soki, a także owoce męczennicy jadalnej zwanej marakuja, inaczej granadilla.  

Męczennica nie bardzo nadaje się do uprawy w naszym klimacie, choć niektóre gatunki wytrzymają niewielkie przymrozki. Ten rodzaj roślin możemy raczej uprawiać w domu i w szklarniach. Roślina kwitnie całe lato, a od września do marca wchodzi w okres spoczynku. Do gatunków ozdobnych, najbardziej znanych z upraw domowych, należy męczennica błękitna.

Historia stosowania rośliny

Rdzenni mieszkańcy Ameryki używali nasion męczennicy od wieków, co potwierdziły badania archeologiczne. Pierwszy opis medycznego zastosowania passiflory pojawił się w roku 1569. Hiszpański badacz Monardus, przebywając w Peru, zwrócił uwagę na roślinę o przepięknych kwiatach, używaną przez mieszkańców w leczeniu bezsenności i napięcia nerwowego

Podobno to misjonarze, którzy przybyli wraz z konkwistadorami z Hiszpanii, pierwsi zaczęli doszukiwać się w kwiatach męczennicy symboli męki Chrystusa. Pięć działek kielicha i pięć płatków kwiatu miało symbolizować dziesięciu wiernych apostołów, a charakterystyczny przykoronek – koronę cierniową. Każdy pylnik był raną odniesioną na krzyżu, a trzy znamiona słupka to symbol gwoździ, których użyto, by przybić Jezusa do krzyża. Wkrótce nie tylko kwiatostan, ale także wąsy czepne jako bicze oraz liście jako dłonie żołnierzy zyskały swoje mityczne znaczenie. Kwiat męczennicy jako symbol Męki Pańskiej pomagał podobno zaszczepić i szerzyć wiarę chrześcijańską wśród rdzennej ludności. Dlatego też nadano pnączu łacińską nazwę Passiflora od słów passio – cierpienie i flos – kwiat.

Skład i tradycyjne zastosowania surowca

Pomimo długiego tradycyjnego stosowania passiflory w lecznictwie nie tylko amerykańskim, ale i europejskim, wciąż mamy mało badań klinicznych potwierdzających skuteczność tej rośliny. Warto by dokładniej poznać mechanizm działania zawartych w niej związków czynnych, aby ustalić powtarzalne dawkowanie dla chorych oraz uniknąć skutków ubocznych czy interakcji z lekami. 

Badania nad passiflorą skupiają się głównie nad jej działaniem na ośrodkowy układ nerwowy (OUN). Męczennica od setek lat była bowiem stosowana w stanach lękowych i problemach ze snem. Jako że roślina działa też rozkurczowo na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego, macicy i naczyń krwionośnych, używano jej także przy bolesnym miesiączkowaniu, menopauzie, hemoroidach, nadciśnieniu tętniczym oraz do hamowania odruchu kaszlowego (np. w przebiegu astmy).

Ziele i kwiaty męczennicy stanowią surowiec leczniczy i zawierają:

  • flawonoidy (witeksyna, izowiteksyna, szaftozyd, lucenina, izoorientyna)
  • glikozyd cyjanogenny – gynokardynę
  • kumaryny
  • alkaloidy indolowe (harmina, harmol, harmalina)
  • polisacharydy
  • fitosterole

Badania naukowe prowadzone na modelu zwierzęcym

Działanie przeciwlękowe i uspokajające męczennicy

W pierwszych badaniach na myszach testowano wyciąg wodny i wodno-alkoholowy z nadziemnych części rośliny. Co wykazano?

  1. Wodny wyciąg przede wszystkim działa uspokajająco i obniża aktywność lokomocyjną u zwierząt. Przedłuża również czas snu po podaniu pentobarbitalu.
  2. Wyciąg wodno-alkoholowy wykazuje działanie przeciwlękowe, a nie uspokajające. Zwiększa również aktywność ruchową zwierząt.  

Wygląda więc na to, że w zależności od użytego rozpuszczalnika uzyskujemy różne właściwości lecznicze ekstraktów z męczennicy.

Bazując na tych wynikach, możemy stosować u pacjentów wyciąg wodny jako środek uspokajający, a wyciąg alkoholowy w przypadku stanów lęku i niepokoju.

W toku badań na zwierzętach sprawdzano również, które części rośliny wykazują efekt przeciwlękowy. Okazało się, że najsilniejszy był metanolowy wyciąg z liści i łodygi, a kwiaty męczennicy były słabsze w działaniu. Wyciąg z całej rośliny był najsłabszy – prawdopodobnie dlatego, że obejmował korzeń męczennicy, który nie wykazuje efektów leczniczych. Uznaje się więc, że surowiec leczniczy stanowi ziele passiflory, czyli nadziemne części rośliny.

W innym badaniu sprawdzano, jaki wpływ na działanie męczennicy wywierają określone dawki ekstraktu. Próbie poddano wyciąg metanolowy z liści. Najmniejsza dawka, czyli 100 mg/kg masy ciała, wywoływała efekt przeciwlękowy. Przy dawce 200 mg/kg masy ciała pojawiło się działanie uspokajające i przeciwdrgawkowe. Dawka 400 mg/kg masy ciała wykazała efekt przeciwzapalny, porównywalny do podania 150 mg/kg masy ciała kwasu acetylosalicylowego.

Naukowcy badali także zależność efektu przeciwlękowego od dawki ekstraktu z rośliny i po testach zaproponowali U-kształtną krzywą zależności dawka-odpowiedź. Zarówno najmniejsza, jak i największa badana dawka (150 i 600 mg/kg m.c.) nie wykazywały działania przeciwlękowego. Tylko średnia dawka 375 mg/kg m.c. dała właściwy efekt.

Z przeprowadzonych w różnych badaniach eksperymentów wynika, że właściwości męczennicy są związane z jej wpływem na GABA-ergiczny układ nerwowy poprzez działanie na receptory GABA A/BDZ. Jeśli bowiem zwierzętom podano najpierw flumazenil, czyli lek będący antagonistą tych receptorów, to efekt leczniczy wyciągu z passiflory nie wystąpił.

Działanie przeciwdrgawkowe wyciągu z męczennicy

Leczenie padaczki jest zadaniem trudnym ze względu na działania niepożądane i toksyczność związaną z przewlekłym stosowaniem leków. Część chorych nie odpowiada częściowo lub wcale na standardowe terapie. Dlatego wciąż poszukuje się nowych rozwiązań dla chorych.

Takie badania prowadzone były nad etanolowym wyciągiem z liści Passiflora incarnata. Podawano go zwierzętom dootrzewnowo, w dawkach 80 i 160 mg/kg m.c. W toku eksperymentu badacze zauważyli, że wyciąg z rośliny:

  • przedłużał czas snu myszy po uprzednim podaniu pentobarbitalu (leku nasennego); 
  • przedłużał czas utajenia początku napadu padaczkowego po podaniu pentylenotetrazolu (środka wywołującego atak);
  • skracał czas utajenia początku napadu padaczkowego w porównaniu do grupy kontrolnej; 
  • obniżał aktywność lokomocyjną wywołaną amfetaminą i powodował wydłużenie okresu utajenia ruchów ogona.

W kolejnych badaniach podawano zwierzętom dootrzewnowo szerszy zakres dawek wyciągu wodno-alkoholowego z ziela męczennicy i porównywano je z zastosowaniem leku: diazepamu. Padaczkę wywoływano u myszy, podając im pentylenetetrazol. Okazało się, że najwyższa dawka, czyli 0,4 mg/kg m.c., całkowicie chroniła zwierzęta przed wystąpieniem drgawek i śmiercią.

W innym badaniu naukowcy zauważyli, że wyciąg z passiflory nie tylko hamował wystąpienie drgawek, ale i zmniejszał częstość występowania depresji po napadzie padaczkowym poprzez stabilizowanie stężenia serotoniny i noradrenaliny u myszy.

Wpływ wyciągów z męczennicy w chorobie Parkinsona

Po pozytywnych doświadczeniach z działaniem przeciwdrgawkowym badacze postanowili sprawdzić działanie wyciągu z liści passiflory na neurochemiczne i behawioralne uszkodzenia, które pojawiają się w przebiegu choroby Parkinsona. 

Naukowcy podawali myszom neurotoksynę w celu wywołania objawów choroby, po czym przez 14 dni myszy dostawały metanolowy wyciąg z rośliny w dawkach 200 i 400 mg/kg m.c. Neurotoksyna wywołała u myszy obniżenie stężenia dopaminy oraz podwyższenie stężenia enzymu MAO i glutaminianu w tkankach mózgu. Dodatkowo obniżyło się fizjologiczne stężenie antyoksydantów takich jak dysmutaza ponadtlenkowa, peroksydaza glutationowa i zredukowany glutation. Wyciąg z liści męczennicy odwrócił te niekorzystne zmiany. Podawanie passiflory wpłynęło też korzystnie na wyniki badań behawioralnych zwierząt.

Męczennica w leczeniu uzależnień

W badaniach nad uzależnieniami naukowcy posługiwali się benzoflawonem – substancją wyizolowaną z ziela męczennicy. W toku badań zauważyli, że benzoflawon hamował „głód nikotynowy” u myszy, powstały po nagłym odstawieniu tej uzależniającej substancji. Podobne efekty zaobserwowali u myszy uzależnionych od morfiny – benzoflawon opóźniał objawy tolerancji i hamował objawy odstawienia. Kolejną substancją przetestowaną w tych badaniach były kannabinoidy. I znów u myszy zauważono zmniejszenie zespołu abstynencyjnego, jeśli razem z kannabinoidami dostawały benzoflawon. Chronił on też zwierzęta przed rozwojem tolerancji i uzależnienia.

W związku z pozytywnymi wynikami powyższych badań naukowcy postanowili sprawdzić ten efekt na myszach uzależnionych uprzednio od alkoholu etylowego. W badanej grupie zwierząt, które brały benzoflawon, zauważono znacząco rzadziej występujące objawy abstynencyjne oraz mniejszą częstość występowania stanów lękowych niż w grupie kontrolnej.

W toku dalszych badań na myszach naukowcy ustalili, że sam benzoflawon  nie powoduje uzależnienia i można go stosować przewlekle jako środek przeciwlękowy i nasenny.

Badania kliniczne wyciągów z męczennicy

Niestety nie ma zbyt wielu dobrze zaprojektowanych badań klinicznych nad ekstraktami z ziela męczennicy pomimo długotrwałego stosowania w tradycyjnym lecznictwie. Przyjrzyjmy się więc temu, co udało się zbadać.

Zastosowanie męczennicy w leczeniu uzależnień

Grupa badaczy przeprowadziła randomizowane badanie z podwójnie ślepą próbą na 65 osobach uzależnionych od opioidów. Terapię detoksykacyjną prowadzi się najczęściej za pomocą leku – klonidyny. Ograniczeniem tej metody jest jednak brak korzystnego wpływu na stan psychiczny chorych. Dołączono więc do leku dla chorych 60 kropli nalewki z ziela męczennicy cielistej lub placebo. Okazało się, że po terapii grupa leczona dodatkowo passiflorą miała znacząco lepszą kondycję psychiczną.

Męczennica w leczeniu lęku

Ci sami autorzy zaprojektowali pilotażowe randomizowane badanie z podwójnie ślepą próbą i kontrolą na 36 chorych z zespołem lęku uogólnionego. Pierwsza grupa pacjentów otrzymywała 45 kropli wyciągu z rośliny (Passiflora incarnata) oraz tabletkę placebo. Grupa druga otrzymywała tabletkę leku oxazepam (30 mg) oraz placebo w postaci kropli. Eksperyment trwał 4 tygodnie. Okazało się, że nie wykazano różnicy w poziomie lęku w obu grupach. Oxazepam zadziałał szybciej, jednak wykazał więcej efektów ubocznych związanych z hamowaniem wydajności codziennej pracy.

Stan lękowy może się także pojawić u pacjentów przed zabiegami chirurgicznymi. W prawidłowo zaprojektowanym badaniu klinicznym 60 pacjentów przygotowywanych do zabiegu połowie z nich podano półtorej godziny wcześniej 500 mg suchego wyciągu z ziela męczennicy. Drugiej połowie podano placebo. Wywiad przeprowadzony z pacjentami pokazał, że męczennica zmniejszała lęk przedoperacyjny, nie wywołując nadmiernego uspokojenia i nie zaburzając funkcji motorycznych. Podobne efekty uzyskano, podając chorym przed znieczuleniem podpajęczynówkowym wodny wyciąg z ziela rośliny. Poziom lęku w grupie męczennicy był niższy niż w grupie placebo.

Autorzy ww. badań sugerują wykorzystanie męczennicy do zmniejszania lęku pacjentów przed zabiegami medycznymi, gdyż wykazuje działanie przeciwlękowe, nie wpływając na funkcje psychoruchowe, parametry hemodynamiczne oraz nie zwiększając senności.

Męczennica a bezsenność

Wpływ męczennicy na bezsenność miałby wynikać z jej działania przeciwlękowego, a nie działania bezpośrednio nasennego. Wcześniejsze badania wykazały, że sen po podaniu wyciągów z rośliny charakteryzował się dłuższą fazą REM, a pacjenci po przebudzeniu byli bardziej wypoczęci i pełni energii. Badacze sprawdzili więc ten efekt na 41 ochotnikach, porównując napar z liści passiflory z placebo, którym była herbata z liści pietruszki. Zapisy badanych w dziennikach snu wykazały statystycznie istotną różnicę w jakości snu na korzyść herbaty z męczennicy.

Czy męczennica może pomóc u dzieci z ADHD?

Naukowcy postanowili zbadać wpływ rośliny na pacjentów z ADHD w porównaniu z lekiem – metylofenidatem. ADHD to inaczej zespół nadpobudliwości ruchowej z deficytem uwagi. Leki stosowane w terapii tego zespołu są na tyle silne i mają skutki uboczne, że nie są tolerowane przez około 30% leczonych. Byłoby więc dobrze znaleźć bezpieczniejszą alternatywę, którą mógłby być łatwo dostępny lek roślinny. 

W trakcie badania 34 małych pacjentów dostawało tabletkę leku lub tabletkę z wyciągiem z męczennicy w dawce 0,04 mg/kg m.c. przez 8 tygodni. Ocenę działania każdej terapii dokonywano przez wywiad z rodzicami, nauczycielami oraz psychiatrą dziecięcym. Okazało się, że oba sposoby leczenia były w takim samym stopniu korzystne, choć więcej przypadków rezygnacji z terapii oraz skutków ubocznych (zaburzone łaknienie, nerwowość) zanotowano w grupie pacjentów przyjmujących metylofenidat.

Przeciwwskazania do stosowania męczennicy

Nie zaleca się stosowania wyciągów z rośliny w czasie ciąży i karmienia piersią w związku z tym, że nie dysponujemy wynikami badań w zakresie oceny toksyczności reprodukcyjnej i rozwojowej.

W literaturze opisywano jeden przypadek nadwrażliwości – 34-letnia kobieta trafiła do szpitala z częstoskurczem komorowym. Po dożylnym podaniu płynów dolegliwości ustąpiły. U kilku pacjentów wyciąg z męczennicy spowodował alergiczne zapalenie naczyń, a u pięciu zanotowano zaburzenia świadomości.

Jako że męczennica może powodować uspokojenie i senność, to trzeba być uważnym przy prowadzeniu pojazdów i maszyn

Passiflora jest rośliną o silnym działaniu na ośrodkowy układ nerwowy (OUN), dlatego należy zachować szczególną ostrożność, przyjmując ją z lekami o podobnym profilu działania, oraz nie należy jej łączyć z alkoholem.

Ze względu na obecność alkaloidów indolowych przedawkowanie surowca lub u osób wrażliwych większe ilości surowca mogą powodować silny ból głowy, zaburzenia widzenia, pobudzenie i oszołomienie.

Na rynku znajdziemy wiele gotowych preparatów z męczennicą. Mogą to być gotowe ekstrakty z rośliny w formie syropów, kropli, kapsułek, herbatek. Można też zakupić ziele męczennicy jako surowiec i przygotować z niego napar lub nalewkę.

Męczennica – podsumowanie

Wzmożone napięcie nerwowe, potrzeba uspokojenia i relaksu, stany lękowe, trudności w zasypianiu, krótki i płytki sen są w obecnych czasach częstym problemem. Leki stosowane w tych zaburzeniach nie działają łagodnie i często mają efekty uboczne oraz duży potencjał uzależniający. Dlatego badanie roślin używanych tradycyjnie od wieków w celu znalezienia bezpiecznych leków dla pacjentów jest bardzo potrzebne. Zarówno tradycja, jak i współczesne badania wskazują na duży potencjał terapeutyczny męczennicy.

Bibliografia

  1. Katarzyna Jawna, Dagmara Mirowska-Guzel, Ewa Widy-Tyszkiewicz, Męczennica cielista (Passiflora incarnata L.) – roślina lecznicza o wielokierunkowym działaniu farmakologicznym. Passionflower (Passiflora incarnata L.) – the plant showing multiple pharmacological activity, 2014.
  2. M. Nassiri-Asl, S. Shariati-Rad, F. Zamansoltani, Anticonvulsant effects of aerial parts of Passiflora incarnata extract in mice: involvement of benzodiazepine and opioid receptors, 2007
  3. Barbara Ostrowska, Zofia Rzemykowska, Bogdan Kędzia, Ocena właściwości uspokajających wybranych wyciągów roślinnych, 2004.
  4. Marcin Ożarowski, Bogdan Kędzia, Małgorzata Kania-Dobrowolska, Justyna Baraniak, Agnieszka Gryszczyńska, Bogna Opala, Aurelia Pietrowiak, Anna Bogacz, Przemysław Ł. Mikołajczak, Barbara Thiem, Elżbieta Hołderna-Kędzia, Porównanie aktywności wyciągów z liści Passiflora alata, P, caerulea i P. incarnata wobec wybranych drobnoustrojów klinicznych, 2018.
  5. M. Miroddi, G. Calapai, M. Navarra, P. L. Minciullo, S. Gengemi, Passiflora incarnata L.: Ethnopharmacology, clinical application, safety and evaluation of clinical trials, 2013.
  6. Eliza Lamer-Zarawska, Barbara Kowal-Gierczak, Jan Niedworok, Fitoterapia i leki roślinne, PZWL 2007.

1 KOMENTARZ

Zapytaj lub skomentuj:

Napisz komentarz
Podaj swoje imię