Prawdziwy tran towarzyszy nam już od wielu pokoleń. Jego charakterystyczny smak pamiętają nawet nasi dziadkowie, którzy spożywali go prosto z metalowej kanki, chochli lub łyżki. Dzisiaj możemy przyjmować tran w bardziej przystępnych formach np. kapsułkach. Co sprawia, że tran gości w naszych domach od tylu lat i dlaczego warto go przyjmować?
[aktualizacja 10’2020]
W Norwegii, ojczyźnie tranu, otrzymuje się go przeszło od dziesięciu wieków. Początkowo nie wykorzystywano go w lecznictwie, a w… budownictwie i garbarstwie. Prozdrowotną aktywność tranu zaczęto doceniać dopiero w XIX wieku, kiedy to opracowano recepturę umożliwiającą jego lecznicze wykorzystanie.
Co oznacza pojęcie „prawdziwy tran”?
Prawdziwy tran pozyskuje się z wątroby dorsza atlantyckiego (Gadus morrhua) lub innych ryb z rodziny dorszowatych. Łowiska tego gatunku występują najczęściej na Morzu Norweskim. O właściwościach prozdrowotnych tranu decyduje jego niepowtarzalny skład. Opiera się on na:
- kwasach omega-3 – dokozahesaenowym (DHA) i eikozapentaenowym (EPA). Kwasy te pełnią w organizmie szereg ważnych funkcji. Przede wszystkim są składnikiem budulcowym błon komórkowych, wydłużają życie komórek oraz regulują gospodarkę lipidową w organizmie. Badania naukowe potwierdziły również, że kwasy DHA i EPA zmniejszają stężenie trójglicerydów (hamując ich syntezę w jelitach i wątrobie) oraz działają przeciwzapalnie. Regulują również uwalnianie tlenku azotu, dzięki czemu rozkurczają naczynia i zmniejszają ciśnienie krwi. Miejscem aktywności kwasów omega poza układem krwionośnym jest układ nerwowy (biorą udział w syntezie serotoniny i dopaminy), układ immunologiczny oraz rozrodczy (kwasy omega zidentyfikowane w wici plemnika).
- kwasach omega-6, które podobnie jak kwasy DHA i EPA budują błony komórkowe, biorą udział w syntezie cholesterolu, nasilają procesy regeneracyjne oraz wpływają korzystnie na czynność narządów kardynalnych (wątroby i nerek). W tranie znajduje się ich nieznaczna ilość. Nadmiar kwasów omega-6 działa prozapalnie i może nasilać procesy nowotworowe. Dlatego ważne jest, by w diecie uwzględniać obie rodziny kwasów, ale w odpowiednich proporcjach.
- kwasach tłuszczowych nasyconych – w tranie jest ich bardzo niewiele i pełnią rolę nośnika witamin. W organizmie spełniają jednak wiele innych ważnych funkcji m.in. budują tkankę podskórną oraz chronią narządy wewnętrzne przed uszkodzeniami. Specjaliści zalecają zmniejszenie spożycia tych tłuszczy z powodu większego ryzyka zachorowań na choroby sercowo-naczyniowe. Nie oznacza to jednak, że mamy je zupełnie wyeliminować z diety!
- witaminie A, która jest niezbędna w procesie widzenia i działa ochronnie na nabłonek skóry oraz błon śluzowych. Witamina A bierze udział w procesach immunologicznych oraz chroni przed działaniem wolnych rodników.
- witaminie D, która odpowiada za właściwą mineralizację kości oraz prawidłowe przewodnictwo nerwowo-mięśniowe. Badania nad witaminą D przypisują jej również aktywność przeciwnowotworową u kobiet w wieku okołomenopauzalnym oraz modulację postępu stwardnienia rozsianego.
Kwasy omega-3 i ich nieznane dotąd właściwości
Dziewięć dotychczas przeprowadzonych badań potwierdziło, że przyjmowanie ponad 300 mg kwasu DHA dziennie może łagodzić objawy ADHD u dzieci.
W kilku badaniach okazało się, że suplementacja kwasami omega-3 jest równie skuteczna w łagodzeniu depresji, co syntetyczna fluoksetyna. Badano jednak tylko pacjentów z ciężkim przebiegiem choroby i potwierdzenie tej śmiałej tezy wymaga dalszych badań.
Suplementacja kwasów omega-3 może wpływać pozytywnie na wartości ciśnienia krwi, ale tylko u osób z nadciśnieniem. W przypadku osób z normalnym parametrami nie obserwuje się takiego zjawiska.
Kwasy omega w wysokiej dawce – powyżej 900 mg wpływają pozytywnie na procesy poznawcze u osób z starszych z demencją.
Kilka obiecujących wyników przyniosły badania nad osobami suplementującymi kwasy omega-3, cierpiącymi na toczeń. Co ciekawe korzystny wpływ na objawy tocznia obserwowano w przypadku niższych dawek kwasów omega-3.
Jeśli nie tran, to co?
Bogatym źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT) są tłuste ryby morskie. Zgodnie z aktualną piramidą żywienia powinniśmy ograniczać spożycie czerwonego mięsa i przetworzonych produktów mięsnych na korzyść chudego mięsa i ryb. Warto zauważyć, że odsetek zachorowań na choroby cywilizacyjne wśród mieszkańców krajów skandynawskich jest bardzo niski. Przyczyną tego jest dieta oparta na zdrowych, surowych rybach – w tym dorsza.
Niestety w Polsce spożycie ryb nadal utrzymuje się na niskim poziomie. Zjadamy średnio 12 kilogramów ryb i owoców morza rocznie, podczas gdy statystyczny Norweg i Portugalczyk ok. 50 kg ryb, a obywatel Państwa Środka ponad 40 kg!
Kwasy tłuszczowe omega-3 są kwasami nienasyconymi szybko ulegającymi procesowi utleniania pod wpływem światła, powietrza oraz wysokiej temperatury. Smażony dorsz zawiera bardzo znikomą ilość kwasów omega.
Wysoko-przetworzona żywność i szybkie tempo życia sprawia, że podaż kwasów NNKT nie jest zadowalająca. Pomimo dobrych właściwości i zawartości kwasów omega-3 surowce roślinne – zimnotłoczone oleje nie są najlepszym substytutem tranu. Zawierają bowiem również inne kwasy tłuszczowe w zupełnie innych proporcjach.
WAŻNE: Większość olejów roślinnych zawiera kwas linolenowy (ALA), który należy co prawda do rodziny kwasów omega-3, ale musi ulec metabolizmowi do kwasów EPA i DHA. Niestety większość zasobów ALA jest zużywana jako surowiec energetyczny i tylko niewielki odsetek ulega przekształceniom do kwasów EPA i DHA.
Potencjalnie dobrym źródłem kwasów omega-3 są również algi morskie. Niestety ze względu na wysokie koszty pozyskiwania, dla wielu nadal są poza zasięgiem.
Jak wybrać dobry tran?
Niestety w ostatnich miesiącach tran stał się przedmiotem internetowego hejtu. Wszystko za sprawą krzywdzącego artykułu, który ujawniał skandaliczne warunki pozyskiwania surowca w niektórych hodowlach. Pisaliśmy o tym w artykule: Tran, jaki wybrać i czym kierować się przy wyborze?
Rykoszetem oberwało się jednak również rzetelnym producentom, którzy przykładają dużą wagę do jakości surowca.
Kryteria, którymi powinien wyróżniać się dobrej jakości tran
- powinien być pozyskiwany z wątroby ryb dorszowatych przez małe rodzime firmy,
- nie może mieć zjełczałego, kwaśnego smaku,
- powinien być zamykany w butelce z ciemnego szkła, które chroni wrażliwe kwasy przed utlenianiem,
- musi być zbadany pod kątem zawartości metali ciężkich, dzięki czemu spełnia surowe normy fizykochemiczne,
- powinien mieć krótką datę ważności.
Bibliografia:
[1] Hamazaki T, et al. Anti-stress effects of DHA. Biofactors. (2000)
[2] Serum Phospholipid Docosahexaenonic Acid Is Associated with Cognitive Functioning during Middle Adulthood.
[3] Frangou S, Lewis M, McCrone P. Efficacy of ethyl-eicosapentaenoic acid in bipolar depression: randomised double-blind placebo-controlled study. Br J Psychiatry. (2006)
[4] Huang TL, et al. Benefits of fatty fish on dementia risk are stronger for those without APOE epsilon4. Neurology. (2005)
[5] Boberg M, et al. Supplementation with n-3 fatty acids reduces triglycerides but increases PAI-1 in non-insulin-dependent diabetes mellitus. Eur J Clin Invest. (1992)
Ale tran firmy gal jest chyba norweski, przynajmniej taki widziałam w sklepie zielarskim
Napisaliśmy do firmy GAL, żeby dali oficjalną odpowiedź co do pochodzenia tranu. Tak odpisali: „Tran norweski otrzymywany jest głównie z wątroby dorsza atlantyckiego (Gadus morhua L.) oraz z innych gatunków z rodziny dorszowatych (Gadidae).
Są one pozyskiwane z obszaru wód północnych oraz północno-zachodnich Norwegii.
Badania na zawartość metali ciężkich są regularnie zlecane przez naszą firmę laboratoriom zewnętrznym.
Ponadto kontrole Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych potwierdzają spełnianie przez nasz preparat wymagań w tym zakresie.
Zachęcamy do zapoznania się z wynikami, które zostały udostępnione na naszej stronie internetowej (://www.gal.com.pl/…/trany-gal-wolne-od-metali-ciezkich…)”.
A co myślicie o leku Tran Hasco 500 mg jest lekiem nie suplementem. uwielbiam ryby tylko gdzie w Łodzi kupić naprawdę dobre?
A co myslicie o Tranie Hasco, jest lekiem? Uwielbiam ryby tylko gdzie kupić w Łodzi dobrej jakości?