Przez ostatnią dekadę naukowców ekscytuje nieprzerwanie grupa związków zwana antyoksydantami. Ich wspólnym mianownikiem nie jest zbliżona budowa chemiczna, lecz zdolność zwalczania wolnych rodników. To one odpowiedzialne są za procesy starzenia komórek czy rozwój wielu chorób cywilizacyjnych (w tym nowotworów). W grupie przeciwutleniaczy warto wyróżnić koenzym Q10. Dzisiaj dowiecie się, kto powinien go suplementować i dlaczego jest taki ważny.

[aktualizacja: 10’2022]

Czym jest koenzym Q10 (ubichinon)?

Koenzym Q10 jest umowną nazwą ubichinonu, który budową przypomina witaminy A, E i K. Jest składnikiem wszystkich komórek organizmów zwierzęcych, ale występuje również w roślinach. To dlatego niektóre warzywa, owoce oraz czerwone wino charakteryzują się dobrymi właściwościami antyoksydacyjnymi.

Zadaniem koenzymu jest udział w wytwarzaniu wysokoenergetycznych związków fosforowych, które stanowią paliwo napędzające pracę komórek.

Organizm w pewnych warunkach potrafi sobie sam wyprodukować odpowiednią ilość koenzymu Q10 z aminokwasu tyrozyny i niektórych kwasów tłuszczowych w obecności takich witamin jak: B2, B5, B6, B12 oraz kwasu foliowego. Co ciekawe, biosynteza ubichinonu nasila się w warunkach niekorzystnych dla ustroju – w zimnie, podczas wysiłku fizycznego lub w wyniku stresu oksydacyjnego komórek.

Badania wskazują, że zupełnie wystarczająca ilość koenzymu Q10 występuje w organizmie do około 20. roku życia. Z czasem następuje stopniowy spadek jego produkcji.

Przyczyny niedoboru koenzymu Q10

Przyczyn niedoboru koenzymu Q10 upatruje się w spadającej podaży w diecie składników niezbędnych do jego produkcji oraz niedostarczanie gotowego ubichinonu z zewnątrz.

Niedobory koenzymu Q10 zaobserwowano szczególnie u osób starszych, w zatruciach, w przebiegu niektórych infekcji, po napromieniowaniu promieniowaniem jonizującym oraz u osób niedożywionych.

WAŻNE! Również niektóre leki – przeciwnowotworowe, rozrzedzająca wydzielinę w oskrzelach acetylocysteina oraz powszechne w leczeniui statyny hamują syntezę tego antyoksydantu. Szczególne właściwości hamujące wykazują te ostatnie.

Dzieje się tak, gdyż blokowany przez statyny enzym odpowiadający za syntezę cholesterolu odpowiada również za syntezę innych związków – niektórych białek, skwalenu oraz właśnie koenzymu Q10. Blokada tego enzymu prowadzi do 50% spadku zawartości Q10 w tkankach.

Niedobory koenzymu Q10 są najbardziej odczuwalne w układzie sercowo-naczyniowym. U ponad 75% pacjentów z zaburzeniami pracy serca, u których przeprowadza się chirurgiczne interwencje, stwierdzono, występujące zarówno we krwi jak w tkance mięśnia sercowego, niedobory koenzymu Q10.

Jego obniżony poziom w organizmie bardzo często towarzyszy również takim zaburzeniom jak hiperlipidemia, czy cukrzyca.

Następstwa niedoboru ubichinonu

Największe stężenie koenzymu Q10 odnotowano w tkankach, gdzie zachodzi intensywna przemiana materii i zapotrzebowanie na energię jest zawsze na wysokim poziomie.

W mięśniu sercowym, mięśniach szkieletowych oraz nerkach stężenie Q10 jest wielokrotnie większe niż w innych narządach. To dlatego jego niedobory są odczuwalne w pierwszej kolejności w tych częściach ustroju.

Spadek stężenia Q10 w mięśniach na skutek terapii statynami objawia się przewlekłym bólem mięśni, który jest następstwem uszkodzenia włókien mięśniowych (miopatii) oraz uszkodzeniem nerek na skutek filtrowania produktów ich rozpadu (rabdomioliza).

Ważna rola koenzymu Q10 w organizmie

Kluczową rolą koenzymu Q10 jest zwalczanie reaktywnych form tlenu – wolnych rodników powstających w wyniku normalnych procesów metabolicznych.

Te uboczne produkty przemiany materii gromadzą się również w wyniku stresu, opalania, złej diety i zanieczyszczenia środowiska. Ich cechą charakterystyczną są agresywne właściwości chemiczne, które prowadzą do utleniania i inaktywacji wielu związków budulcowych i funkcjonalnych w organizmie.

Koenzym Q10 chroni na przykład komórki naskórka (keratynocyty) przed szkodliwym działaniem promieni UV. Oprócz tego bierze udział w aktywacji innych przeciwutleniaczy – m.in witaminy E (tokoferolu).

Badania potwierdziły również, że koenzym Q10 jest silnym czynnikiem podnoszącym odporność – stymuluje produkcję niektórych przeciwciał oraz zwiększa aktywność komórek żernych – fagocytów i limfocytów NK („natural killer”).

Podawanie ubichinonu powoduje również wyraźną poprawę stanu klinicznego chorych z chorobą niedokrwienną serca, jest korzystne w leczeniu zawału serca i nadciśnienia. Badania potwierdziły, że CoQ10 w dawce 150 mg dziennie zmniejsza stres oksydacyjny i stan zapalny u pacjentów z miażdżycą.

Deficyt CoQ10 może być również objawem towarzyszącym migrenie. Jego podawanie pacjentom z migreną daje poprawę ich stanu. Koenzym Q10 podawano w dawce 150 mg dziennie, a w rezultacie 61% pacjentów miało nawet o połowę mniej dni z migrenowymi bólami głowy.

W populacji mężczyzn okazało się, że podawanie CoQ10 poprawiło jakość spermy zwiększając ruchliwość plemników.

Osoby stosujące chemioterapię powinny przedyskutować z onkologiem zasadność suplementowania koenzymu. Okazało się, że dawka 100-200 mg CoQ10 dziennie może zapobiegać kardiotoksycznym i hepatotoksycznym skutkom standardowej chemioterapii doksorubicyną.

♥ Dostępne na rynku preparaty znajdziecie ⇒ TUTAJ. Przed zakupem warto spytać farmaceuty, które z preparatów są sprawdzone i które poleca!

Koenzym Q10 w stomatologii

W ostatnich latach coraz większy nacisk kładzie się na higienę jamy ustnej. Otwarcie mówi się, że choroby przyzębia mogą być przyczyną chorób serca i krążenia (!).

Bakterie odpowiedzialne za choroby jamy ustnej przedostając się przez zmienione chorobowo miejsca do krwioobiegu mogą pośredniczyć w rozwoju stanu zapalnego ścian naczyń i tworzeniu zakrzepów.

Ze względu na swoje właściwości immunostymujące w kręgu zainteresowań stomatologów pojawił się koenzym Q10. Prowadzone badania potwierdziły, że w wyniku jego suplementacji podczas przebiegu chorób jamy ustnej doszło do zmniejszenia ilości płynu w tzw. „kieszonkach” oraz zahamowania krwawienia.

Dodatkowo koenzym Q10 poprawiał tzw. przyczep łącznotkankowy odpowiedzialny za właściwe osadzenia zęba w zębodole. Okazało się więc, że preparaty zawierające CoQ10 mogą być skutecznie stosowane jako środki wspomagające leczenie chorób przyzębia.

Koenzym Q10 cenny w kosmetyce

Ubichinon znalazł zastosowanie również w kosmetyce, ze względu na swoje właściwości przeciwstarzeniowe! U większości ludzi po trzydziestce jego poziom w skórze znajduje się poniżej normy, w wyniku czego występuje mniejsza zdolność do produkcji białek strukturalnych m.in kolagenu i elastyny.

Skóra uboga w koenzym Q10 może być bardziej podatna na uszkodzenia przez wolne rodniki. CoQ10 może usprawniać więc mechanizmy naprawcze i regeneracyjne skóry.

Jego atutem jest mała cząsteczka, która stosunkowo łatwo pokonuje barierę epidermalną przenikając do komórek skóry, dzięki czemu wprost idealnie nadaje się, jako składnik kremów przeciwstarzeniowych.

koenzym Q10

Racjonalna suplementacja to podstawa          

Dobrym źródłem koenzymu Q10 są: mięso wołowe, drób i ryby. Szacuje się, że dieta dostarcza dziennie jedynie 3-5 mg koenzymu Q10. Warto więc postarać się również o odpowiednią podaż substratów do jego biosyntezy.

Nie są ustalone rekomendowane, dzienne dawki CoQ10. Wydaje się, że racjonalna, dobowa dawka dla uzupełnienia niedoborów to 60 mg. Suplementację koenzymu Q10 powinny rozważyć osoby zażywające na co dzień statyny. Jak wspomniano w artykule, może on chronić mięśnie przed niekorzystnym wpływem leków tej grupy.

Preparaty mające status suplementu diety mają 30 lub 60 mg CoQ10 w kapsułce. Wybierając farmaceutyki z koenzymem Q10 należy jednak zwrócić uwagę na jego formę!

Sproszkowany koenzym w kapsułce charakteryzuje się kiepską przyswajalnością (10% przyjętej dawki). Znacznie lepiej przyswaja się w obecności olejowego nośnika, gdyż CoQ10 jest rozpuszczalny w tłuszczach. Przyswajalność koenzymu zwiększają zawarte w pożywieniu lecytyna, piperyna z pieprzu czarnego oraz kapsaicyna z pieprzu cayenne.

Preparaty z koenzymem Q10 należy zażywać bezpośrednio po posiłkach i to zawierających tłuszcze, ponieważ CoQ10 nie jest rozpuszczalny w wodzie!

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

4 KOMENTARZE

  1. Ciekawy komentarz, ale mało wiarygodny. Po pierwsze próbuje Pan reklamować konkretny specyfik (usunęliśmy link), po drugie nie podaje Pan żadnych źródeł na poparcie swoich danych. Zachęcam do uzupełnienia swojej opinii.

  2. Bardzo ciekawy wpis 🙂 Ja osobiście polecam suplement KomplexQ10. Suplement ten ma unikalną formułę oraz ma właściwości przeciwutleniające i przeciwzapalne czym zmniejsza procent rozwoju chorób sercowo-naczyniowych u osób starszych.

Zapytaj lub skomentuj:

Napisz komentarz
Podaj swoje imię