Bolesny okres to zmora naprawdę wielu kobiet. Czy podczas miesiączki musi towarzyszyć nam ból? Większość z nas żyje nadal w przekonaniu, że życie kobiety związane jest… z bólem. Zmagamy się przecież z bólem porodowym. Cierpimy na migreny i częste bóle głowy. Bolesny okres jest dla wielu z nas pewnego rodzaju „normą”. Czy ból musi być jednak nieodłącznym towarzyszem kobiety? Poznajcie kilka naturalnych sposobów uśmierzania przykrych dolegliwości.

Jako zielarz i terapeuta chcę Was przekonać, że fizjologiczna menstruacja wcale nie musi być nie do wytrzymania. Dlatego zdradzę Wam sekrety wybranych ziół rozkurczowych, stosowanych podczas bolesnych miesiączek. Niemal każdy kobiecy problem można rozwiązać sięgając po rośliny zielne, a także pracując ze swoimi emocjami. I to zarówno z uświadomionymi, jak i nieuświadomionymi oraz zapisanymi w tzw. pamięci komórkowej. Zapraszam do zapoznania się z ziołami o działaniu przeciwbólowym i rozkurczowym stosowanymi w problemie bolesnych menstruacji. Zamieszczone w artykule informacje opierają się na wynikach badań oraz wieloletniej wiedzy praktyków-fitoterapeutów.

Bolesny okres a schorzenia, styl życia i nawyki

Choć potrafimy trafnie diagnozować i identyfikować wiele nieprawidłowości i schorzeń, kobiece hormony wciąż są pewnego rodzaju zagadką. Są sprawą bardzo indywidualną dla każdej kobiety i wymykają się ustalonym normom. Układ wydzielania wewnętrznego jest bowiem bardzo wrażliwy na niewielkie nawet wahania związane ze stylem życia. Pod wpływem zmian żywieniowych lub niedożywienia/odwodnienia, przewlekłego stresu czy nagłych, silnych emocji mogą zajść w nim zmiany. W skrajnych przypadkach są one nieodwracalne.

Choć wiele współczesnych problemów ginekologicznych – powtarzając za medycyną chińską i św. Hildegardą – ma swoje przyczyny w osłabionych nerkach i zanieczyszczonej krwi/limfie, nie mniejszą rolę w powstawianiu nieprawidłowości odgrywa kontrolująca pracę układu hormonalnego przysadka mózgowa oraz gruczoł tarczycy.

Poprzez wydzielanie hormonów przysadka mózgowa nie tylko kontroluje wiele ważnych funkcji procesów życiowych, związanych z płodnością (zmiany hormonalne w cyklu dobowym, miesięcznym), ale wpływa również na metabolizm i ciśnienie krwi. Wyspecjalizowane komórki przysadki wytwarzają hormony pobudzające obwodowe gruczoły dokrewne, takie jak tarczyca, nadnercza, gonady (jajniki, jądra) w celu wytwarzania i wydzielania hormonów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu.

Niedoczynność przysadki ma więc niebagatelny wpływ na powstawanie limfocytarnego zapalenia tarczycy (w przebiegu niedoczynności tarczycy lub choroby Hashimoto) – tak istotne z punktu widzenia zaburzeń miesiączkowania. Także nerki są miejscem wytwarzania związków odgrywających istotną rolę w ogólnoustrojowej regulacji hormonalnej. Stąd biorąc pod uwagę omawiany problem kobiecy, należy uwzględnić tę niespecyficzną zależność.

Bolesne menstruacje – przyczyny

Przyglądając się problemowi bolesnych miesiączek należy rozpocząć od wywiadu własnego, obejmującego w pierwszej kolejności: 

  1. ocenę stanu nawodnienia organizmu (ten czynnik jest bardzo istotny z punktu widzenia powstawiania bólu –  min. 2,5 litra ciepłych płynów dziennie, np.  wody/ziół/zup + właściwa diureza – im więcej pijemy, tym częściej odwiedzamy toaletę), 
  2. wydolności nerek (rozpoznanie stopnia nawodnienia organizmu poprzez kolor i zapach porannego moczu – im ciemniejszy tym organizm bardziej odwodniony),
  3. badań stanu zapalnego organizmu (OB, CRP); jeżeli mamy problemy z tarczycą – organizm zmaga się najczęściej z przewlekłym stanem zapalnym,
  4. problemów nerkowo-krążeniowych (ospałość, zimne kończyny, brak energii rano, worki/cienie pod oczami),
  5. oceny aktywności fizycznej (co 2 dzień min. 20 min. wysiłku wpływającego na parametry krążenia, takiego jak: nordic walking, bieganie, pływanie, gry zespołowe, trening kardio),
  6. oceny problemów skórnych (które wskazują na potrzebę oczyszczenia krwi oraz poprawienia funkcjonalności śledziony/wątroby/trzustki).

Ten artykuł może Cię zainteresować: Cykl miesiączkowy kobiety – co trzeba o nim wiedzieć?

Okres bez bólu? Tak, to możliwe!

Odpowiedzią na życie bez bólu miesiączkowego jest piękna i zarazem lecznicza roślina – kalina. Łączy w sobie trzy najważniejsze właściwości ważne z punktu omawianego tematu: efekt rozkurczowy, przeciwbólowy i przeciwzapalny (a także przeciwbakteryjny). W Polsce występuje w dwóch odmianach: kalina koralowa (Viburnum opulus) oraz kalina śliwolistna (Viburnum prunifolium L). Surowcem wykorzystywanym w lecznictwie jest kora, owoce oraz coraz częściej liście – w terapiach nowotworowych.

Roślina została przebadana naukowo pod kątem wielu właściwości leczniczych i jest przedmiotem wielu opracowań naukowych i leksykonów ziół. Zaleca się ją przede wszystkim przy bolesnym miesiączkowaniu, w bólach macicy oraz w okresie przykrych objawów menopauzy. Poleca się ją także przy obfitych krwawieniach miesięcznych i krwotokach z narządu rodnego. Przynosi ona efekt silniejszy niż tasznik i krwawnik pospolity. Kalina ma zastosowanie również przy poronieniu zagrażającym lub nawykowym. 

Kalina jest rośliną bogatą w związki fenolowe oraz salicynę, stąd jej efekt przeciwbólowy. Zawiera dodatkowo glikozydy irydoidowe, triterpeny oraz garbniki – przez co korzystnie wpływa na układ krążenia (działanie ochronne wobec komórek nerek, wątroby, serca), antyoksydacyjnie oraz przynosi efekt rozkurczowy i ściągający. Niewątpliwym jej atutem jest efekt lekko uspokajający. Co ciekawe, w połączeniu z liściem melisy, szyszką chmielu lub zielem serdecznika pomoże na powrót osiągnąć dobrostan psychiczny.

Z mojej praktyki w zakresie korzystania z dobrodziejstw ziołolecznictwa w schorzeniach kobiecych wynika, że kalina doskonale sprawdzi się ona również w przypadku mięśniaków macicy (działanie przeciwbólowe i przeciwkrwotoczne), torbieli oraz w endometriozie – każdorazowo w połączeniu z ziołami oczyszczającymi nerki.

Warto ją łączyć z krwawnikiem pospolitym, perzem właściwym, pięciornikiem kurzym zielem, pięciornikiem gęsim, rdestem ostrogorzkim, jasnotą białą i purpurową, kwiatostanem głogu, owocem dzikiej róży, niepokalankiem pieprzowym, zielem serdecznika pospolitego, liściem melisy. Dodatkowo do zestawu ziół dodawać 5 ml nalewki z nagietka lekarskiego.

Przeczytaj również: Zioła dla nastolatek – na piękną cerę i zdrowie układu rozrodczego.

Kalina na bolesny okres

Kalinę tradycyjnie stosujemy jako odwar. Potrzebne będzie więc gotowanie surowca i co istotne, to twardy surowiec, który trudniej się ekstrahuje niż delikatne kwiaty czy liście. Surowiec w ilości 1/2-1 łyżki stołowej należy zalać 250 ml wody i zagotować. Można też gotować do 5 minut na małym ogniu pod przykryciem.

Następnie odstawić na ok. 20 minut, aby napar nabrał mocy i pić ciepły pomiędzy posiłkami. Rozpoczynając kurację zaczynamy od mniejszej dawki, kora ma bowiem lekko gorzki posmak. Kalinę należy przyjmować z przerwami średnio 6-12 miesięcy 1-2 x dziennie, w zależności od rodzaju schorzenia.

Po dwóch cyklach menstruacja ustabilizuje się, tym samym znikną zbyt obfite krwawienia oraz ból. Najlepiej przyjmować ją w mieszankach złożonych 5-7 składnikowych (przepis DOKTOR „Z” poniżej). Efekty stosowania kory kaliny w postaci odwaru: działanie przeciwskurczowe, przeciwbólowe, przeciwkrwotoczne, obniżające napięcie mięśni gładkich macicy oraz znoszące uczucie bólu.

Jeżeli z różnych względów lepiej sprawdzają się u Was nalewki, można wykonać ją samodzielnie w warunkach domowych. Właściwości terapeutyczne będą takie same jak w przypadku naparu.

Nalewka z kory kaliny

  • 50 g kory kaliny koralowej*
  • 500 ml 70% alkoholu 

Alkohol macerować przez 7 dni, codziennie potrząsając słojem. Jeżeli zależy nam na mocniejszej nalewce – jak podają różne źródła – w proporcji 1:5 można dodać 10 g surowca. Nalewka w proporcji 1:10 będzie jednak wystarczająca – więcej nie zawsze oznacza lepiej, co potwierdzają w wielu przypadkach roślinne leki homeopatyczne.

Inne propozycje DOKTOR „Z” na zastosowanie kaliny:

Wino kalinowe z dziką różą DOKTOR „Z”

  • 50 g kory kaliny koralowej
  • 100 g owoców kaliny koralowej
  • 50 g owoców róży
  • 2 butelki czerwonego, wytrawnego wina

Surowce zalać winem i macerować przez 10 dni w lodówce, potrząsając 3-4 x dziennie słoikiem. Odcedzić i pić 2-3 x dziennie po 10-15 ml godzinę po posiłku. 

Dla lubiących smaki kwiatowe polecam dodać do gotowego wina świeże kwiaty forsycji lub robinii akacjowej. Doprowadzić do wrzenia, ostudzić, dodać 300 ml miodu i ponownie zagotować. Przecedzić i odlać do butelek – przechowywać w lodówce.

Dzika róża jest bardzo odżywcza i posiada silne właściwości antyoksydacyjne oraz przeciwzapalne. Dzięki efektowi synergii wspomoże działanie terapeutyczne wina. Dodanie świeżych kwiatów i miodu wzmocni nie tylko walory smakowe wina, ale również jego potencjał odżywczy, wpływając dobroczynnie na krążenie. 

Mieszanka ziołowa DOKTOR „Z” na bazie kaliny koralowej

  • 5 łyżek kory kaliny koralowej
  • 5 łyżek perzu właściwego / brzozy omszonej
  • 4 łyżki krwawnika pospolitego
  • 2 łyżki serdecznika lekarskiego
  • 3 łyżki ziela rdestu ostrogorzkiego / ziela pięciornika gęsiego
  • 2 łyżki liści melisy lekarskiej / szyszek chmielu, jasnoty białej lub niepokalanka*
  • 2 łyżki kwiatu głogu

*Wersja alternatywna przy niedoborze estrogenów i progesteronu

Dodatkowo można zmieszać ze sobą niewielkie ilości owoców dzikiej róży i głogu oraz płatki nagietka. Dodać garść do mieszanki i wymieszać. To, co wygląda pięknie i dobrze smakuje przynosi szybsze efekty terapeutyczne. Mieszanka doskonale sprawdzi się w przypadku obfitych i bolesnych miesiączek wywołanych mięśniakami, torbielami, menopauzą oraz pomocniczo w leczeniu endometriozy.

To może Cię zainteresować: Endometrioza – utajony problem wielu kobiet!

Bolesny okres i krwawnik pospolity

Jeżeli zależy nam na długotrwałym zachowaniu zdrowia bez względu na wiek, warto postawić na krwawnik pospolity (Achillea millefolium L.). To roślina obecna w niemal każdej mieszance zielarskiej proponowanej przez cenionych autorytetów zielarstwa na przestrzeni ostatniego stulecia. I trudno się nie zgodzić z wiedzą oraz intuicją naszych poprzedników. To zioło wszechstronne, o szerokim spektrum zastosowań sprawdzających się nie tylko w kobiecych dolegliwościach hormonalnych. Powtarzając z Marią Treben: Kobiety uniknęłyby wielu cierpień, gdyby stosowały krwawnik.

Jak mówią nasze stare zielarki – krwawnik uratował życie niejednej kobiecie, które w wielu przypadkach uniknęły koniecznej operacji. Stosujcie go więc regularnie, a unikniecie chorób związanych z narządem rodnym. Jednocześnie wspomożecie skutecznie trawienie i pozbędziecie się niechcianej migreny. Trzy efekty terapeutyczne w jednej pięknej, niepozornej roślinie! Używajcie go wewnętrznie (w problemach kobiecych i trawiennych), a także w pół kąpielach (we wszelkich problemach macicy). Zewnętrznie sprawdza się jako okład na podbrzusze.

Na koniec pachnąca propozycja dla współczesnych, świadomych kobiet, które znają moc leczniczych esencji roślinnych zamkniętych w olejkach eterycznych.

Olejek „Kobieca moc” na bazie krwawnika, kaliny i hibiskusa

  • macerat olejowy ze słodkich migdałów, kory kaliny koralowej, płatków nagietka i kwiatu hibiskusa
  • 100% olejki eteryczne: krwawnik pospolity, cyprys wiecznie zielony, kadzidłowiec, pomarańcza/grejpfrut/bergamota

Olej ziołowy z olejkami eterycznymi przeznaczony dla kobiet w celu zachowania/przywrócenia równowagi hormonalnej oraz emocjonalnej, usprawnienia krążenia obwodowego oraz regulacji metabolizmu. Olejek wykazuje silne działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe (idealny podczas okresu), tonizujące i pobudzające procesy zdrowienia. Należy stosować go zewnętrznie – zwilżyć skórę, zaaplikować kilka kropli oleju na dłonie i wmasować okrężnymi ruchami. Smarować w szczególności okolice podbrzusza, tarczycy oraz punkty meridianowe, np. nerek.

Emocjonalne (psychosomatyczne) uwarunkowania chorób kobiecych

Zdrowie kobiet jest bardzo ważne w aspekcie jednostkowym, rodzinnym i społecznym, ponieważ to my rodzimy dzieci. Troszcząc się o swoje ciało, okazujemy mu wdzięczność za ciężką, codzienną pracę. Nawiązując prawidłową relację z własnym ciałem, które należy kochać, dotykać, doceniać i pozwalać mu na wypoczynek) – możemy uwolnić się od wielu schorzeń. Przy bolesnych i obfitych menstruacjach zastanówcie się w pierwszej kolejności nad relacją z własną matką.

Czy ta relacja Was boli? Może wywołuje uczucie niepokoju, odrazy, bólu, rozdrażnienia lub poczucie deficytu radości, miłości i obfitości? Jakie uczucia są dominujące? Przy kobiecych problemach związanych z macicą zwróćcie szczególną uwagę na obraz siebie, jako kobiety i matki w kontekście rodziny macierzystej. Macica jest metaforą domu, który tworzę ja, jako kobieta lub domu, który tworzyła Wasza matka.

Czy potrafisz zaakceptować swoją kobiecość?

Czy potrafię zaakceptować swoją kobiecość i cieszyć się nią? Czy dom, jaki stworzyłam dla moich najbliższych, jest taki, jakiego pragnęłam? Czy czuję się w nim spokojna i bezpieczna? I czy spełniłam własne oczekiwania względem siebie oraz oczekiwania matki względem mojej osoby, jako córki? Udzielone odpowiedzi zaprowadzą Was do źródeł problemów. I jak często powtarzam: wiedza nie leczy, ale uświadamia. A samoświadomość jest pierwszym krokiem do samouzdrowienia.

Dowiedz się więcej! Zajrzyj do naszego działu: FITOTERAPIA, ZIOŁOLECZNICTWO

Bibliografia:

  1. Bednarczuk T., Niedoczynność przysadki, źródło: www.mp.pl/pacjent/endokrynologia/choroby/78201,niedoczynnosc-przysadki 
  2. Krajewska-Siuda E., Limfocytarne zapalenie tarczycy, źródło: www.mp.pl/pacjent/endokrynologia/lista/show.html?id=81591 
  3. Konturek. Fizjologia człowieka, T. Brzozowski (red.), Warszawa 2019
  4. Chojnacka K. at all, The impact of extracts from cranberrybush leaves (Viburnum opulus L.) on the growth of human colon cells, Postępy Fitoterapii 2019; 20(1), s. 10-17.
  5. Kaczmarczyk-Sedlak I, Skotnicki Z., Leksykon naturalnych surowców leczniczych, Medycyna Zachodu, Medycyna Chińska, Ajurweda, Kraków 2018
  6. Bylka W., Dudek-Makuch M., Witkowska-Banaszczak E., Kaliny zdobią i leczą, Panacea Nr 3 (56) 2016 s: 10-12.
  7. Fitoterapia i leki roślinne, Lamer-Zarawska E., Warszawa 2007
  8. M. Treben, Apteka Pana Boga, Warszawa 2011
  9. https://www.ziolowyraj.com/produkty/

Zapytaj lub skomentuj:

Napisz komentarz
Podaj swoje imię